Dixit to jedna z najpopularniejszych gier w Królestwie Bez Kresu. Prostota zasad i możliwość grania nawet w 12-osobowej grupie sprawiają, że jest to tytuł, po który najczęściej sięgają uczestnicy nocy planszówkowych. Na stanie mamy zarówno pierwszą wersję gry, jak i późniejszą pod nazwą Odyseja. Łącznie ponad 160 kart. Niemało, choć po 20-tej rozgrywce część motywów jest już opatrzona i przypisana do konkretnych skojarzeń (np. gość wchodzący po schodach jako "Truman Show"). Co prawda już dawno temu w mojej głowie pojawił się pomysł, aby stworzyć własnego Dixita, ale zabrakło czasu, determinacji i umiejętności graficznych, aby opracować choćby kilka kart. Samo zadanie zresztą nie jest proste, bo powinny być one nieoczywiste i wieloznaczne. Czas jednak płynie, a rzeczywistość, w której żyjemy co rusz zaskakuje nowymi możliwościami. Jedną z nich jest AI.
W maju wykupiłem subskrypcję Midjourney. Narzędzie to idealnie nadaje się do tworzenia abstrakcyjnych obrazów. Postanowiłem więc spróbować zrealizować swój stary pomysł z Dixitem. Łącznie wygenerowałem może pół tysiąca ilustracji, spośród których wyselekcjonowałem 102. Wklejam je poniżej. Nie jest to oczywiście skończona talia. Część kart wypadnie, część dojdzie (wciąż tworzę kolejne). Być może na ich bazie powstania jakaś zupełnie nowa gra. Niczego wykluczyć nie można.
Na razie mam dwie prośby do wszystkich, którzy czytają ten wpis.
