Hejhejhej!
No więc dzisiaj trochę krócej, gdyż w ostatnim poście zdradziłam wam na czym polega to oczyszczanie organizmu itd. :)
Poranek był w sumie taki sam, choć do klubu weszłam z jeszcze lepszym humorem;)
Wypiłam wodę z aloesem, herbatkę i koktajl, tym razem samą wanilię i pogadałam z trenerem o wczorajszych posiłkach.
Stąd dowiedziałam się, że owoce najlepiej przyswajają się do godziny ok. 18.
Zauważyłam lekką zmianę w cerze, była bardziej świeża niż zazwyczaj.
Także no, dzisiaj tak króciutko, życzę miłego wieczorku;)