W poście tym podsumujemy aż 7 edycji @poprzeczki. Jest to związane z porządkami w profilach. Dzięki temu łatwo będzie oznaczać @poprzeczka a także jaśniejsze będą zasady tworzenia puli nagród.
Pierwsza edycja - czerwcowa była trochę takim testowaniem zasad. Nie było jeszcze nazwy rywalizacji ("Testowa rywalizacja-wyzwanie Actifit by robić coraz więcej kroków i by nie było to jednocześnie zbyt trudne"). Posty publikowałem codziennie i było to dość uciążliwe. Po kilkunastu dniach przeszedłem na system taki by bieżące wydarzenia rozgrywki komentować pod wpisami. Gorsza monetyzacja, ale wygoda dużo większa.
Jak widzimy wyniki czerwcowe były bardzo wysokie a walka o zwycięstwo dość zacięta.
Na szczęście wszystko zagrało, a uczestnicy wykazali się dużą determinacją. Osiągnęli bardzo wysokie wyniki. Rywalizacja ciągnęła się aż do 13 lipca. Opisałem ją wówczas tak:
Początek rywalizacji był dość nudny. Do tego stopnia, że browery nawet proponował zmianę zasad. To jednak było wkalkulowane. Początek miesiąca to rozgrzewka przed tym co dzieje się później.
Pierwsze dni perfekcyjne w wykonaniu wszystkich uczestników. Pierwsze zrzutki okazały się wypadkami przy pracy. 14 dnia odpadł pierwszy zawodnik. 15 dnia - druga (tym razem) zawodniczka. Kolejna zawodniczka odpadła 2 dni później.
Po dwóch tygodniach byliśmy już w tylko sześcioosobowym gronie. To była pierwsza z takich granicznych wartości - 14 tysięcy kroków. Robienie większych dystansów zaczynało wymagać od nas poświęceń. Ta szóstka rywalizowała ze sobą na prawdę ostro. Stopniowo pomniejszała się grupa osób, które perfekcyjne raporty słała dzień w dzień. 16 dnia rywalizacji pierwszą zrzutkę zanotował @merthin. Tym samym stracił miejsce w czołowym peletonie. Piszę o tym bo merthin wrócił na pozycję lidera dopiero na samym finiszu. Oczyma wyobraźni widzę ten wyścig gdzie przez większość czasu prowadzi browery, czasem wyprzedza go cezary-io oraz sk1920 a merthin na ostatniej prostej włącza 'turbo' i wyprzedza wszystkich.
31 dnia rywalizacji odpadają racibo oraz ilodz24hd, który jeszcze 8 dni wcześniej był samotnym liderem - najsilniejszym z tego czołowego peletonu.
Wtedy równiej wkroczyliśmy w lipiec. Euro 2020 było w 2021 roku a nasza edycja czerwcowa przedłużyła się na lipiec. Wszystko logiczne, ale trochę wprowadza chaos w raportach. Nie wiem czy to było dobrą decyzją, no ale dzięki temu teraz (14 lipca) zabawa trwa dalej.
Została czwórka: browery, cezary-io, sk1920 i merthin. To już były takie wartości, że każdego dnia mieliśmy zrzutki. Najczęściej poprzeczkę zrzucał w naszej rywalizacji zwycięzca: merthin - 13 razy. Ten, który prowadził najczęściej @browery- tylko 8 razy.
8 lipca niespodziewanie odpadł cezary-io. 38 tysięcy to już było za dużo. Piszę, niespodziewanie bo wcześniej ani razu dwa razy pod rząd nie strącał poprzeczki. Została już tylko trójka.
37000 kroków w trzeciej próbie zrobili sk1920 i merthin. Nie pierwszy raz pokonywali kolejne poprzeczki dopiero w trzeciej próbie.
38000 kroków następnego dnia zrobił browery. Prowadził, ale okazało się, że to będzie jego ostatnie słowo. Tymczasem w trzeciej próbie 40000 kroków pokonał merthin. Ta wartość dała mu wygraną.
Przedłużanie rozgrywek o kolejne dni następnego miesiąca było pewnym utrudnieniem. Pojawił się problem jak to relacjonować i co zrobić z kolejną edycją skoro poprzednia jeszcze trwa. Postawiłem na symultanę - czyli dwie edycje są rozgrywane jednocześnie.
Opinie po zakończeniu rozgrywki były pozytywne, także kontynuowaliśmy zabawę:
komentarz merthin
komentarz grecki-bazar-ewy
komentarz sk1920
Druga edycja - lipcowa i jej wyniki:
Druga edycja to ogarnianie przeze mnie tego jak to relacjonować. Odchodziłem stopniowo od "postowania" na rzecz komentarzy.
Tak opisywałem wówczas lipcową edycję:
Lipcowa edycja okazała się podobna do czerwcowej. Średni wynik był taki sam - 27000 kroków. Mieliśmy jednego uczestnika mniej.
Zaczęło się jak zwykle spokojnie. Dla mnie to chyba najprzyjemniejsza część rywalizacji. Kolejne progi do pokonania wydają się łatwe. Dlatego byłem pierwszym który strącił poprzeczkę już 4 i 5 dnia. 6 lipca się poprawiłem więc nadal ośmioro było w grze. 7 lipca potknięcie zaliczył ilodz24hd. Potem problemy mieli racibo i asia-pl. Oboje pokonali poprzeczkę za trzecim razem. 13 i 14 lipca zrzutki zanotowali asia-pl i ilodz24hd. Z opresji wyszła @asia-pl, a @ilodz24hd nie. Także 15 lipca mieliśmy pierwszego wyeliminowanego. Miesiąc wcześniej było podobnie bo też 15 dzień miesiąca okazał się sądnym (wówczas dla @greckibazarewy).
Kolejne 3 dni były dobre, ale już 19, 21 i 22 lipca to zrzutki @asia-pl. Tym samym zakończyła ona rywalizację 22 lipca zaliczając wysokość z 18 lipca. Dzień później te same błędy popełniałem ja. Trzy zrzutki i 23 lipca zakończyłem rywalizację.
Tydzień odpadania trwał bo dzień później niż ja 3 zrzutki zaliczała kolejno @grecjibazarewy. Odpadła 24 lipca.
Została 4 uczestników. Żelazna czwórka bo żaden nie chciał się poddać. Każdy z nich zaliczał po dwie zrzutki, ale za trzecim razem dawał radę. Najpierw sk1920, potem cezary-io, potem browery (to były jego pierwsze zrzutki w lipcu!) i merthin. Tak właśnie lipiec się kończył. Pojawiły się poważne wysokości - ponad 30000 kroków.
33, 34, 35 tysięcy kroków to było w tej edycji za dużo dla @sk1920. Zakończył tym razem na IV miejscu (5 dni wcześniej niż w czerwcowej edycji). Została żelazna trójka. Merthin miał dwie zrzutki 37 i 38 tysięcy, ale dał radę. Browery zakończył rywalizację na trzecim miejscu po zrzutkach 38, 39 i 40 tysięcy. Dzień po nim to samo zrobił cezary-io. Tak wyklarował się zwycięzca - merthin. Lider przeskoczył jeszcze konkurentów windując wynik na 41000 kroków. To tysiąc lepiej niż miesiąc wcześniej. Także mamy nowy rekord "świata".
Ostateczne wyniki:
Połowa uczestników poprawiła swoje wyniki, także można chyba powiedzieć, że edycja była udana. Wyniki pokazują, że letnie rozgrywki to często bardzo wysokie wyniki.
Trzeci edycja sierpniowa i jej wyniki:
Nie mam już takiego długiego podsumowania tej edycji jak w poprzednich edycjach. Można się wczytać w komentarze tu.
Znów wygrał @merthin, ale walka była do końca. Na rywalizację nałożyły się chyba różne wakacyjne wyjazdy. Dla niektórych to szansa (regularne raporty) a dla innych problem.
Czwarta edycja poprzeczki- wrześniowa i jej wyniki:
We wrześniu mieliśmy zwyżkę formy. Średni wynik przestał w końcu spadać. Wygrał znowu @mertin, który stał się trochę monopolistą najwyższego stopnia podium. Do końca walczył z @ilodz24hd, którego na finiszu dopadła choroba.
Tak opisywałem wówczas naszą rywalizację:
We wrześniu zaczęło się dość nietypowo bo już 2 dnia rywalizacji mieliśmy strącaną poprzeczkę. @grecki-bazar-ewy weszła w rywalizację chyba jakaś rozkojarzona, jakby poza rywalizacją istniało coś ważniejszego. Na szczęście 6 września wróciła do formy. W międzyczasie pierwsze potknięcie kontrolowane zaliczyłem też ja. 11-stego chwilowe problemy pojawiły się u @asia-pl. 14-stego chwilowe problemy mieli @asia-pl i ja.
Mieliśmy wówczas przecieki od faworytów. @merthin wówczas zapowiadał, że raczej nie czuje się na siłach by we wrześniu przekroczyć 40000, ale do 19-stego nie planuje żadnych zrzutek. Jak było?
15-sty był ostatnim udanym "skokiem" asia-pl. Także po jej trzech zrzutkach mieliśmy już 7 zawodników. Pięciu szło jak burza zaliczając dzień w dzień coraz wyższe wartości.
18-sty to był dzień odpadnięcia asia-pl, ale także początek kłopotów @sk1920 i moich. Dwie zrzutki i decydująca próba kolejnego dnia. @sk1920 strącił, ja przechodzę dalej. To najsłabsza jak dotąd edycja @sk1920.
Błędy pojawiają się już niemal u wszystkich. 19-stego potknięcie zalicza @browery. Następnego dnia @cezary-io. 21-go potyka się @merthin. W ten sposób niepokonanym perfekcjonistą zostaje jedynie @ilodz24hd.
Podium w tamtym momencie wyglądało tak:
1.@ilodz24hd ; 2. @grecki-bazar-ewy ; 3. @browery
Byłby to wielki sukces @grecki-bazar-ewy, która na tym etapie rozgrywki pięła się w górę.
22-go zaczął się Armagedon. Zrzutki zaliczyli @cezary-io, @grecki-bazar-ewy i ja. Okazało się, że wszyscy zgodnie postanowili odpaść. Trzy zrzutki i o kolejności musiały decydować małe punkty. Na szóstym miejscu kończy @cezary-io, na piątym @racibo, na czwartym @grecki-bazar-ewy.
W grze została "wielka trójka". Przez cały tydzień kolejność w klasyfikacji była identyczna:
1.@ilodz24hd; 2. @browery; 3. @merthin
28-go nastąpiła zmiana bo pierwsze potknięcie zaliczył @ilodz24hd. To nie lada wyczyn przez 28 dni dzień w dzień poprawiać swoje wyniki. Wyrównał rekord @browery z lipca. Na dwa dni na prowadzenie wskoczył @browery.
W tym czasie @merthin zaliczał kontrolowane, taktyczne zrzutki.
36-go dnia rywalizacji zrzutki zaliczyli wszyscy. Ciekawe w klasyfikacji było to, że mimo strącenia poprzeczki browery utrzymał swoje prowadzenie. Dla @browery był to jednak początek odpadania. Trzy zrzutki no i skończył na trzecim miejscu. Tak jak w lipcu.
Zostało dwóch. 37-go prowadził @merthin, 38-go @ilodz24hd, 39-go merthin i już prowadzenia nie oddał.
Emocje były do końca bo @ilodz24hd swój ostatni raport opublikował dobę po wysiłku. Gdyby było 42000 to by przegonił @merthin, który miał już wtedy trzy zrzutki na koncie.
Przeziębienie, poprzeczka strącona. Wygrywa @merthin.
Oto ostateczne wyniki:
Październikowa edycja poprzeczki:
Oto opis październikowych rozgrywek:
Było ciekawie bo mieliśmy nowych uczestników, którzy aktywnie włączyli się do rywalizacji. Z całej rozgrywki wynotowałem kilka wydarzeń: pierwsze zrzutki, dwie kolejne zrzutki i udane próby, kolejne odpadnięcia z rozgrywki no i zwycięstwo. Tym razem wygrał @merthin. Jak do tego doszło?
Początek był dość zwyczajny. Pierwsze 5 dni było perfekcyjnych. Brak zrzutek.
Potem pojawiły się pojedyncze potknięcia (sk1920, grecki-bazar-ewy)
Od 10 dnia rozgrywki potknięcia były już codziennością.
No i teraz zaczynam litanię:
dnia 14 odpadła @asia-pl
dnia 16 odpadła @grecki-bazar-ewy, ale przed odpadnięciem obronił się @ilodz24hd
dnia 17 przed odpadnięciem obronił się @sk1920
dnia 18 przed odpadnięciem obronił się racibo
dnia 19 odpadł ilodz24hd
dnia 21 przed odpadnięciem obronił się @ervin-lemark
dnia 24 przed odpadnięciem obronił się ervin-lemark
dnia 25 przed odpadnięciem obronił się sk1920
dnia 25 odpada @racibo
dnia 27 odpada @cezary-io
dnia 27 przed odpadnięciem obronił się ervin-lemark
dnia 30 przed odpadnięciem obronił się ervin-lemark i @merthin
dnia 30 odpada sk1920
dnia 33 przed odpadnięciem obronił się @browery
dnia 34 przed odpadnięciem obronił się merthin
dnia 34 odpada @sandraa1
dnia 36 odpada browery
W ten sposób na placu boju został tylko jeden uczestnik. Mamy zwycięzcę - merthin, który odpada 40 dniu rozgrywki (40 października = 9 listopada).
Średni każdy z nas dotarł do granicy 24000 kroków. Trzy razy było lepiej, raz było gorzej. Nie licząc debiutantów nikt nie pobił swojej "poprzeczkowej" życiówki. Najmniej brakowało merthin - 5 dni.
Ostateczne wyniki:
Listopadowa edycja @poprzeczki:
Wyjątkowa edycja bo było nas więcej. Również wyjątkowe było to, że doszło do detronizacji dotychczasowego mistrza. Wygrał debiutant @deepresearch przed kolejnym debiutantem @matthew1. To pokazuje, że będąc zdeterminowanym można wygrać. Wyniki patrząc na poprzednie rozgrywki nie były wysokie. W czołówce było bardzo ciasno i do końca czekaliśmy na raporty kolejnych uczestników.
Finisz wyglądał tak:
@deepresearch od 13 listopada był poza podium. Wrócił dopiero 28 listopada. "Skakał" w innym rytmie niż peleton (@sandraa1, @matthew1, @merthin, @racibo). Podczas gdy wspomniana czwórka zaliczyła 29 tyś a męczyła się 30, 31 i 32 dnia rozgrywki to ZWYCIĘZCA zaliczył 30 tyś. Spokojnie mógł z pierwszej pozycji obserwować zmagania rywali z poprzeczką. Wygrał.
Grudniowa edycja poprzeczki:
Przed startem ciekawy byłem, czy nie będzie powtórki z sierpnia. Świąteczne i wakacyjne dni to szansa dla tych, którzy aktywnie spędzają czas i publikują raporty. Może to być też czas ograniczenia spędzania czasu w sieci. Jak było?
Znowu działa się historia. Wygrał wielokrotny uczestnik poprzeczki @ilodz24hd. Wystarczyło tym razem 29000 kroków. Taki urok zimowych rozgrywek.
Tak opisywałem grudniowe zmagania:
Wygrywa @ilodz24hd - jako ten Samotny Wilk, który pokonuje ze sporą przewagą przeciwników. W końcu mu się to udało. W sierpniu i wrześniu miał lepsze wyniki, ale teraz udało się wygrać. Cierpliwość się opłaca.
Styl w jakim wygrał? Perfekcjonista i Samotny Wilk.
Średnia minionej edycji to 15 tys. kroków (czyli dotrwanie do 15 grudnia). Zazwyczaj było lepiej. Wcale mnie to nie martwi bo to jest szansa dla ~słabszych i średniaków na lepszy wynik.
Ostateczna klasyfikacja:
I miejsce - jak wyżej ilodz24hd.
II miejsce - 5-krotny zwycięzca @merthin. Dodatkowo zdobywa tytuł "Mistrza Ucieczki" gdyż jego przewaga nad III w klasyfikacji @racibo to aż ~6 dni.
IV miejsce - @browery, dla którego grudzień był sanatorium od @poliac. Jak widać można osiągnąć niezły wynik odpoczywając od kalkulowania.
Kolejne miejsca to tłum, który dotrwał do 16 grudnia. V miejsce @grecki-bazar-ewy to naprawdę przyzwoity wynik. Patrząc na nasze osiągnięcia i brak rekordów osobistych w tym miesiącu to widać progres. W kolejnych miesiącach były to miejsca 9,7 i 5 także teraz liczby wskazują na brąz :)
VI miejsce zajął @sk1920. Mała stabilizacja wyników.
Na miano "Zająca" w tej edycji zasłużył @ervin-lemark. Planowo dwa dni odpuszczał i trzeciego dnia podchodził do wyzwania. Rywalizację zakończył na 7 miejscu, ale do 5 miejsca było na prawdę blisko.
Widać, że grudzień był też chorobowy i kontuzjogenny. Część się wycofała, a część zanotowała spory zjazd. Nawet mistrz listopada musiał odpuścić i rywalizację zakończył na 11 miejscu.
Tak to wygląda w tabeli:
W grudniu pojawił się pomysł by w jakiś sposób nagradzać nie tylko zwycięzców. Stworzyłem kategorie (Zając-Skakajło, Perfekcjonista/Samotny Wilk/ Mistrz Weteranów itp.), które testujemy w styczniowej rywalizacji.
Styczniowa rywalizacja nadal jest w toku. Tu o niej przeczytacie. Na profilu @poprzeczka pojawi się podsumowanie tej edycji jako oddzielny wpis.
