No i proszę bardzo, wczoraj wspominałem o zbliżeniu się do 20k i dziś już 18k nawinięte na licznik
(wczoraj wspominałem jedynie dla siebie, bo nie mogłem dodać posta - jakiś error na koncie).
Kilkukrotnie próbowałem dodać post, nawet uruchomiłem na nowo telefon, i nic. Dziś zainstalowałem aplikacje na nowo, i - jak widać - śmiga dobrze.
Na szczęście nie samym Actifitem człowiek żyje :)
Przynajmniej złapałem trochę ładnych widoków, nabijając wczorajsze nieopublikowane 16k.
Postu wczoraj nie dodałem, ale widoczek mogę Wam wrzucić.
Bez zaskoczenia - wiadomo - kolory jesieni :)