Wczorajszy dzień był tak intensywny, że nie potrafię pozbyć się wrażenia, że mamy dziś sobotę. Cóż, wydarzenie trwające od 16.00 do 23.00, w dodatku z afterem w postaci rozmów o Hive (i nie tylko) jest dość męczące. Zwłaszcza, gdy potem jeszcze siedzi się do 6.00 obrabiając zdjęcia, pisząc relację na Hive i montując film na Instagrama (ten można zobaczyć poniżej). Swoją drogą w najbliższym czasie planuję nieco więcej uwagi poświęcić kabekowemu kontu na IG. Facebook działa już całkiem dobrze. Meetup też spełnia swoją rolę. Najwyższa pora, aby zaczęli przychodzić ludzie z Instagrama...
No właśnie. W kwestii statystyk, to wczorajszy event był porównywalny z tegoroczną nocą muzeów. Z tą tylko różnicą, że ludzie przyszli średnio na kilka godzin a nie kilka minut. Pojawiło się 15 osób. 12 z Facebooka, 3 z Meetupu. Pozostałe to osoby, które już wcześniej były w KBK. Uważam, że to naprawdę świetny wynik. Zwłaszcza, że całą robotę robi "tokenizacja" a nie płacenie korporacji za sponsorowane posty. Co ciekawe za sprawą Meetupu znów przyszła osoba "techniczna", która zajmuje się robieniem aplikacji webowych. Dobrze byłoby wykorzystać ten potencjał. Nie wiem tylko jak.
Promocja w każdym razie działa. Gorzej z Hive. HiveInvite dalej nawala i ludzie mają problem z założeniem konta przez urządzenie mobilne. Przydałaby się też opcja automatycznego zatwierdzania kont, bo teraz ludzie muszą czekać i to zdaje mi się, że powoduje to lekką dezorientację (mimo iż na stronie jest zaznaczone, że konto musi zostać zaktywowane). Nawala też mobilna aplikacja @ecency nie pokazując aktualnych postów. Nie ukrywam, że trochę trudno promuje się produkty z wadami...
Mógłbym jeszcze trochę ponarzekać, bo wciąż nie mamy terminala do darowizn, mimo iż jutro minie miesiąc od podpisania umowy. No a przydałby się bardzo. Wciąż też nie przyszły środki z Value Planu na lipiec, mimo iż teoretycznie wsparcie jest kontynuowane. Ale już się przyzwyczaiłem do tego, że nic nie jest pewne i zawsze musi być jak po grudzie. Niezależnie od tego jednak jest coraz lepiej. Ludzi pojawia się więcej. Wsparcie też jest. W tym momencie brakuje nam już tylko 230 zł do zamknięcia lipca na plusie. Wiele więc wskazuje, że lipiec będzie 12 miesiącem z rzędu z dodatnim bilansem. Cały rok bez długu. Coś niesamowitego!
KBK można wspierać: