Zaginiona kolekcja pięknych obrazów, tajemnica drugiej wojny światowej, akcje wywiadowcze. Sztuka, historia i sensacja połączona w jedną całość przez autora czytanego i chyba nawet wspominanego tu przeze mnie (?) cyklu o Teodorze Szackim (Uwikłanie, Ziarno Prawdy, Gniew).
Nie jestem fanką powieści sensacyjnych i szpiegowskich - to tak tytułem wstępu. Dość szybko więc odczułam niejakie rozczarowanie i uprzedzenie. Ale po mniej więcej jednej trzeciej książki nawet się wciągnęłam - choć, jak to w powieściach sensacyjnych bywa, nie trzyma nas suspens ani emocje bohaterów, bo te zwykle przedstawiane są dość powierzchownie.
Wciągnęła mnie historia zaginionych w wojnie obrazów i odwołania do prawdziwych, jak i fikcyjnych dzieł znanych artystów.
Lubię oglądać opisywane dzieła czy miejsca, miałam grupę zakładek z najładniejszymi obrazami, ale zrobiłam reset telefonu, więc ograniczę się tylko do wrzucenia najważniejszego, który siłą rzeczy utknął mi w pamięci.
Główny bohater - "Portret młodzieńca" Rafaela Santi, zaginiony w 1945 roku, wikipedia
Wątek szpiegowski jest ciekawy, bo odnosi się do tajemnic II wojny światowej, jest też raczej nietrudny do wykoncypowania, ale dzięki temu łatwo i miło się czyta.
W skrócie i podsumowując - polska wersja Dana Browna. Jest ok, ale po drugą część raczej nie sięgnę, bo przecież - tyle książek, a tak mało czasu.