RE: RE: Architektura dla opornych #22 - Postmodernizm
You are viewing a single comment's thread from:

RE: Architektura dla opornych #22 - Postmodernizm

RE: Architektura dla opornych #22 - Postmodernizm

O, jak ja kiedyś nie lubiłam tych brył. Solpol poszłabym w czynie społecznym rozbierać. :)
Minęło naście lat i jakoś mi się te bryły oswoiły. Takie są, jakie są. Mają w sobie ducha czasu, w którm powstawały.
We Wrocławiu, gdzie tkanka miasta jest bardzo urozmaicona, nie widzę potrzeby ograniczania stylu nowych budowli do klasycyzmu czy neogotyku. W jakimś zabytkowym miasteczku włoskim, czeskim czy węgierskim, gdzie styl zabudowy jest bardziej jednorodny, nowe budynki nie powinny wyskakiwać jak diabeł z pudełka.

A dlaczego te stosunkowo niestare budynki trzeba wyburzać? Czy nie opłaca się ich odświeżać, przebudowywać? Wiele obiektów historyczych przechodziło liczne przebudowy i znany nam efekt końcowy bywa dość odległy od kształtu pierwotnej budowli. Osobiście coś bym zrobiła z kolorami Solpolu i Łodzi Kaliskiej, bo obecnych nie lubię. Widziałam gdzieś zdjęcie z makietą Solpolu (bez barw) i uważam, że jest tu potencjał.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now