Wczoraj pisałem o wpisaniu szafy na listę nagród rycarowych. Aby móc to zrobić należało najpierw lekko dostosować główną salę. To uruchomiło lawinę drobnych zmian, które z założenia mają usprawnić działanie KBK. Wiele z nich to efekt obserwacji, które poczyniłem już dawno temu, część doszła po kryzysie chorobowym. Niestety do tej pory brakowało mi wystarczającej motywacji do ich wdrożenia. Po ostatniej wizycie @kubak'a postanowiłem jednak wprowadzić jakieś standardy i je jasno oznaczyć.
Jednym z najczęstszych problemów pojawiających się na niemal każdym większym spotkaniu była kwestia śmieci...
Już jakiś czas temu @kamil.ambrozy przyniósł kosze, więc segregacja stała się faktem. Niestety pojemniki nie były opisane, więc ciągle ktoś pytał: "do którego kosza to wyrzucić?"
Dziś tego problemu już nie ma. Wszystko podpisałem. Trzeba jeszcze opracować system sygnalizowania, że można wynieść śmieci.
Nieco inaczej wyglądała sprawa z odkładaniem brudnych naczyń. Wszyscy bywalcy wiedzą już, że należy je dać do skrzyni...
Problem w tym, że bardzo często w kubkach znajdywałem woreczki po herbacie. Dlatego też umieściłem nad skrzynią krótką instrukcję, że naczynia powinny być PUSTE.
Na koniec małe usprawnienie w głównej sali. Otóż dodałem jednej skrzyni dodałem kółka, które akurat miałem na stanie. Zwiększyło to mobilność. Nie trzeba już podnosić ciężkiej skrzyni, wystarczy ją przesunąć. Teraz muszę to samo zrobić z innymi...