Źródło: Pixabay Zarzygać taksówkę. Kurtyna.

Źródło: Pixabay Dzień dobry. Dziś będzie krótko i treściwie, ponieważ jest godzina 5:37 i jedyne o czym marzę to iść spać. Wiozłam dzisiaj pewną starszą panią w wieku 75 lat. Pani była bardzo wesoła,

Źródło: Pixabay Gdy komuś mówię, że zaczęłam pracę na taksówce to na ogół ludzie wpadają w dziki zachwyt, że mam pracę idealną, w której nie trzeba nic robić, bo przecież tylko siedzisz, gadasz z ludźmi,

Źródło: Pixabay Dzień dobry. To była bardzo ciężka noc. Bardzo. Z promyczkiem nadziei na koniec. Całą noc użerałam się z klientami. Niezapłacony kurs, agresja, uszkodzenie samochodu, alkohol, narkotyki,

Źródło: Pixabay Dzień dobry. Piszę na gorąco póki wspomnienia i odczucia towarzyszące napotkanej sytuacji są świeże. Tak lubię najbardziej. Sytuacja napełniła mnie lękiem w stężeniu trudnym do udźwignięcia.

Źródło: Pixabay Dzień dobry. W trakcie dzisiejszej nocki otrzymałam kurs. Już po samej nazwie użytkownika czułam w kościach, że będzie grubo, wszak jaki dorosły facet tytułuje się "Dario"? I

Źródło: fotografia własna Dobry wieczór. Dzisiejsza nocka była bardzo wkurwiająca. Tak naprawdę nie miałam ani jednego normalnego klienta. Bardzo rzadko się zdarza aż takie natężenie zjebów, ale czasami

Źródło: Pixabay Dzień dobry. Mój ostatni dzisiejszy kurs zakończył się tym, że dwoje szczeniaków nie zapłaciło za niego przez co jestem stratna niecałe 37 zł. Nie ukrywam, wściekłam się jak diabli. Dawno

Źródło: Pixabay Dzień dobry. Dzisiaj w nocy miałam bardzo nietypowy kurs i z pewnością zasługuje on na odnotowanie w tym miejscu. Wsiadł do taksówki gość, który był mega przybity problemami z partnerką

Źródło: Pixabay Dzień dobry. Koło północy złapałam kurs i od samego początku mnie denerwował, bo bardzo długo czekałam na klienta. W końcu przyszedł i wydawał się trochę marudzący. Na szczęście po chwili

Źródło: Pixabay Dzień dobry. Będzie krótko i treściwie na temat strasznie absurdalnej sytuacji z dzisiejszej nocy. Złapałam kurs, dojechałam na miejsce i kilka minut czekałam. W końcu wyszła baba w koszuli

Źródło: Pixabay Siema. Z racji tego, że jestem kierowcą taksówki i dzieje się sporo zabawnych albo tak oderwanych od rzeczywistości sytuacji to stwierdziłam, że stworzę nowy cykl postów, w których będę

Opowiadam o polskich januszexach na przykładzie własnych doświadczeń.

Opowiadam jak prawie zostałem członkiem niemalże sekciarskiej firmy.

Znowu na bloga wkrada się moja praca. Ostatnio nadrabiam mnóstwo zaległości i zbliżający się ślub mi w tym nie pomaga. Właśnie z powodu tego natłoku obowiązku naszła mnie myśl - dokąd idziemy? Dzisiaj

Cześć! Tym razem coś w kolorze ;) Rycerz w garniturze to bajka dla dzieci, pisana wierszem. Do książeczki dołączana jest także kolorowanka (do samodzielnego wydruku). Praca nad ilustracjami w pełnym kolorze,

Cześć! Dzisiaj chciałabym pokazać kilka prac o nieco innym charakterze, są to ilustracje, które wykonałam do tomiku wierszy „Duchy polskich Kresów” autorstwa S. Srokowskiego. Ilustracja do rozdziału: Duchy

Cześć! Dzisiaj trochę o sobie, a raczej o pracy, postanowiłam dzielić się z wami jedną moją grafiką tygodniowo. Jestem totalnym samoukiem. Moje grafiki to w dużej mierze kupa ciężkiej pracy i trochę intuicji.

Wszystkich subskrybentom i czytelnikom bloga zyczymy szampańskiej zabawy noworocznej i Szczęsliwego Nowego 2020 roku.