Władze miasta zrezygnowały z kuriozalnego pomysłu oddania torowisk prywatnej firmie i płacenia za dostęp do nich. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu jest na ostatniej prostej i lada dzień ogłosi negocjacje na budowę linii tramwajowej z ulicy Meissnera do Mistrzejowic. Firma, która zostanie wykonawcą i wybuduje linię, będzie jej operatorem. Miasto natomiast ma jej płacić za dostęp do torów przez 21 lat - w sumie 635 mln zł.
See the full content Kraków będzie miał prywatną linię tramwajową. Na szczęście jedną.