To tak tylko, gdyby ktoś pytał, informacyjnie, dlaczego zwykle rysuję bez Bombla.
Pal licho jakość rysunku wykonanego topornymi dziecięcymi kredkami, w wygiętej i dziwnej pozycji, z małym pomagaczem, który rysuje swoje na twoim rysunku. Gorzej, że kosztowało nas to dwie afery, bo ktoś miał zupełnie inny pomysł niż królik czarodziej i w ogóle niż rysowanie przez Mamę. No cóż :)))
To tylko rys, jeśli ktoś pyta, informacyjnie, dlaczego zwykle bez Bombla.
Pal licho jakości wykonanego topornymi kobiecymi kredkami, w wygiętych i nietypowych pozycjach, z małym pomagaczem, który rysuje twoje na twoim rysunku. Gorzej, że ktoś nas to dwie afery, bo ktoś miał zupełnie inny pomysł niż królik czarodziej i całkowicie niż rysowanie przez Mamę. No cóż :)))