Przeprowadzka z miasta na wieś, bo w życiu potrzebne są zmiany

Jak zamarzyłem, tak zacząłem robić. Rozpocząłem budowę domu na wsi. Rodzina się powiększyła, a za byłymi sąsiadami – miłośnikami gry na wiertarkach trudno mi tęsknić. Chyba pokonałem mizofonię!

3d.jpg

Lublin to urocze miasto, wypełnione po brzegi kulturą i historią. Jednak 300 km na południe też jest wspaniale i... dużo ciszej. Osiedliłem się w niewielkiej, lecz uroczej miejscowości na południu Polski, a przy dobrej pogodzie z okien tarasu będzie widać Tatry słowackie.

Fundamenty i ściany już stoją, ale na czas budowy mieszkam sobie obok i doglądam na tyle, na ile się znam. Jak dobrze pójdzie, to za rok o tej porze będziemy urządzać chatkę.

2d.jpg

Chociaż w weekendy lubię imprezy, z natury jestem bardzo spokojnym człowiekiem, który uwielbia bliskość z naturą i chyba to właśnie odnalazłem. Zero hałasu, zero meneli pod żabką (bo nie ma żabki ;), ale jest paczkomat. Zero korków.

A 100 metrów obok sklep wyjęty z lat 90. Żyje z piwa, sprzedaje oranżadę w szklanych butelkach, a na produktach są tradycyjnie naklajene ceny. Jeden z niewielu punktów, niedotkniętych ręką brutalnego kapitalizmu.

Co mnie do tego skłoniło? Przede wszystkim żona ma tu rodzinę, ale spodobała mi się ta okolica. Projekt domu również wygląda oryginalnie i nowocześnie. Widoku są fantastyczne, no i bliskość przyrody.

Ponadto wystarczy na chwilę wsiąść do auta, aby cieszyć się takimi widokami (Jaworzyna Krynicka).

4d.jpg

Można również pojeździć po Słowacji i podziwiać równie urocze krajobrazy. Wszystko to sprawia, że ciężko się tu nudzić, o ile ktoś potafi czerpać radość z natury i spokoju.

Czy tęsknie za miastem? Oczywiście, mam tam masę znajomych i fajnych miejsc. Ale przyjeżdżam mniej więcej raz w miesiącu i jest super.

Po budowie, pora na urządzanie i dopiero potem jakieś dalsze plany podróżnicze. Japonia i Islandia wciąż na mnie czekają. A no i jak widzicie, wracam do blogowania. Tylko następnym razem dajcie znać, gdyby znowu nastąpiła migracja, jak kiedyś ze Steemit. Pół roku zachodziłem w głowę, gdzie jesteście i znalazłem Hive jakoś przypadkiem :)

I jeszcze randomowe zdjęcie ze spaceru. Cieszmy się bocianami, póki są!

1d.jpg

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
14 Comments