Koszmarek napisany w odpowiedzi na wyzwanie rzuconę przez @anka w komentarzu do jednego z postów. ;)
Orze Anka na traktorze, chustkę ma na głowie
Że posadzi pomidory, cała wieś się dowie
Jeden tylko jej obrazek staje przed oczami
Jak szerokim gestem w sklepie rzuca monetami.
Grosz do grosza - już takiego oszczędzania starczy!
Podniecenie ją ogarnia, traktor skocznie warczy
Myśl o fakcie jak z tej orki się napełni trzosik
Bardziej Ankę ekscytuje niż dobry pornosik.
Po robocie jak rakieta do chałupy wpada
Męża też innego znajdzie, a nie tego dziada!
"Dawaj słoik z monetami, trza nasiona kupić!
Będziem sadzić pomidory i mamonę łupić!"
Na co mąż skruszony szepcze "Właśnie mówić miałem
Nie ma monet już w słoiku, dobrze je wydałem
Za połowę ci kupiłem do traktorka buty
Reszta zaś Aneczko poszła na kryptowaluty"..