Rząd PIS traktuje Ukraińców prawie jak "Zachód" tzw. "uchodźców".

Podkreślam, że nie mam nic do Ukraińców, którzy przyjechali do Polski po to by pracować, a nawet ułożyć sobie tu życie pod warunkiem chęci asymilacji z Polską, kulturą i wartościami panującymi w naszym kraju. Coś tam mam do tych Ukraińców, którzy zaczynają się za bardzo szarogęsić, uzurpują sobie za dużo praw lub nawet śmieją czcić Banderę lub znieważać naszych bohaterów. Na szczęście takich jest naprawdę mało, więc generalnie jak powiedziałem na wstępie nie mam nic do Ukrainców.

Mam natomiast "coś" do władz Polski, które zaczynają się wobec Ukrainy i Ukraińców zachowywać po prostu nieracjonalnie. Jak donosi coraz więcej mediów Ukraińcy są przez rząd Polski do naszego kraju już nie tylko WPUSZCZANI by mogli pracować i uczciwie zarobić na potrzebne im pieniądze, ale wręcz ściąga ich tu na siłę oferując coraz to nowe przywileje. A to dopłaty do emerytur (a polscy emeryci czasem grzebią po śmietnikach lub żebrzą bo na leki nie starcza) . A to 500+ (to dzietność Ukraińców też już wspieramy?). A to przeróżne zasiłki czy stypendia. Nierzadko są to świadczenia na które nie mogą liczyć nawet Polacy lub mogą liczyć nie w taki szczodry sposób.

O co tu chodzi?

I jeszcze raz mówię. Nie mam nic do Ukraińców, którzy biorą skoro dają. Mam problem z tym, że rząd PIS zachowuje się irracjonalnie. Widzę tu ogromne podobieństwa do zachowania rządów Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii względem tzw. uchodźców.

No co jest? Przecież to miał być patriotyczny rząd dobrej zmiany dla Polski i Polaków.

Źródło: https://www.planeta.fm/Czarna-dziura/emerytury-500-i-zasilki-dla-ukraincow-w-polsce-placimy-miliony

Polska-Ukraina.jpg

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center