Kiedy to się skończy ... . Co robić jak masz dość?

Sam nie wiem co to jest. Przez pewien okres wstajesz rano i wszystko jest ok, a innym razem wydaje się zupełnie odwrotnie. Czas leci nieubłaganie szybko. Mam czasem wrażenie, że tylko na chwilę jest lepiej. Potem przychodzą wahania nastroju. To ten najgorszy moment. Nic kompletnie nie chce się robić.

Ten dołek na wahaniach nastroju jest najgorszym momentem. Przychodzi obojętność i nic się nie chce robić. Życie wydaje się znowu bez sensowne. Chociaż w głowie wiem, że to chwilowe i będzie lepiej, to nie jest to wielkim pocieszeniem. Nienawidzę tego momentu. Chyba po prostu jeszcze nie przywykłem, że tak będzie. Trzeba czekać i walczyć ze swoją głową.

Najgorsze jest jak usłyszysz słowa "weź się w garść". Kurde cały czas to robię. Naprawdę co chwila trzeba to słyszeć? Zaczynam zazdrościć ludziom normalnie funkcjonującym. Wiecie, normalne funkcjonowanie to wielki dar i komfort. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wielki. Pielęgnujcie to i nie wpadnijcie w dno wahań emocjonalnych. Cóż, jedyne co zostaje to przeczekać, chociaż powiem Wam, że górka emocjonalna po dołku emocjonalnym też nie jest przyjemna. Jak to się skończy? Nie wiem - zobaczymy. Najgorszy jest ten czas. Tak dużo go minęło. Mam wrażenie, że te miesiące to jak kilka dni. 

Zostawię ten wpis tak jak jest, pewnie za kilka dni lub miesięcy do niego wrócę. Potraktujcie go jako notatkę z mojego leczenia, bo w sumie żadnej innej wartości nie ma, ale chcę go na swoim blogu zostawić.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center