Pomysl bardzo fajny...

Delikatnie rzecz ujmując kradniemy i dostosowujemy do własnych indywidualnych potrzeb...
Ja lubie jak jest czyściutko to sobie posprzątam, ale bez jakichś tam stresów.
Organizacja zajęć jest i co najważniejsze radość i satysfakcja z tego że jest przytulnie i rodzinnie.

I to dla mnie jest najważniejsze a nie jakieś tam chore sprzątania i polerowania. Nie; święta są dla ludzi a nie ludzie dla świąt. Dlatego umiejmy włączyć na luz, albo zaangażujmy wszystkich domowników w takie świąteczne sprzątanie, aby nie było że tylko mama sprząta, albo żona albo siostra. Jak wszyscy to wszyscy...dziadek też ;)

Nie zatraćmy magii świąt w sprzątaniu, gotowaniu, pieczeniu.
Czasami mniej to więcej :)

swieta2.jpg
Gratukuje luzu i poczucia humoru autorowi obrazka ;)
Buziaki dla Wszyskich
od Gosi z rodziną :)

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now