Wczoraj usłyszałem o Steemit i postanowiłem założyć konto, które miałoby działać tak jak @ionlysaymeep, które ma ponad tysiąc followersów. Niestety garstka robaków postanowiła zemścić się na mnie za swoje przegrane życia i oflagowała mój pierwszy #introduceyourself wpis. Jeśli tak chcecie witać nowych, nieznających zasad użytkowników to nieliczcie na rozwinięcie tej platformy. Nota bene dostałem się tutaj z portalu wykop.pl dzięki @noisy, któremu byłbym pewnie wdzięczny, gdyby nie to jak zostałem tu potraktowany. Cóż, nie Twoja wina, że zebrało się tu pary nienawistników.
Na koniec zwrot do najgorszego z przebrzydłych patafianów (parafraza z Dnia Świra):
Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."
Kto ja jestem? @lukmarcus mały
Mały, zawistny i podły.
Jaki znak mój? Krwawe gały.
Oto wznoszę swoje modły
Do Boga, Marii i Syna:
"Zniszczcie tego skurwysyna
Mego brata, sąsiada,
Tego wroga, tego gada."
"Żeby mu okradli garaż,
Żeby go zdradzała stara,
Żeby mu spalili sklep,
Żeby dostał cegłą w łeb,
Żeby mu się córka z czarnym
I w ogóle żeby miał marnie,
Żeby miał AIDS-a i raka.
By na niego czekała paka.
By mu reputacja spadła
Na jego posty flag zamieć padła.
Bym mu osobiscie dojebal psikusa!
Oto modlitwa @lukmarcusa.