Atomowa łódź podwodna - jako koparka kryptowalutowa

Taki dziki pomysł wpadł mi przed chwilą:
Kupić ruską podwodną atomówkę i wyremontować, by nie ciekła i reaktor chodził. Wywalić z niej uzbrojenie rakietowe i torpedowe, zapełnić koparkami kryptowalutowymi, z łączem satelitarnym do netu.

A całość byłaby sterowana przez sztuczną inteligencję, z okresowymi kontrolami ekipy utrzymania ruchu.

Ewentualnie z uzbrojenia zostawić jakąś artylerię do obrony przed piratami, chociaż zwykle ponad powierzchnię wystawałaby tylko antena, a łódź podwodna krążyłaby po jakichś zadanych pseudolosowo torach na wodach międzynarodowych.

No i: make business not war. -Stare Kiejkuty zastanówcie się, przecież macie dobre kontakty.

;))

Na Salon 24 jest ta sama moja notka i tam ktoś komentarzem zainspirował dalsze pomysły:

Odnośnie finansowania takiej łajby, dałoby się użyć jakiejś formy leasingu, i spłaty np. kryptowalutą IOTA, przy pomocy smartkontraktu.

A do tego celu może warto by zbudować jakieś ICO?

Rzecz do przemyślenia, jestem otwarty na ewentualne propozycje ;))

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center