RE: RE: Zakupowa wścieklizna
You are viewing a single comment's thread from:

RE: Zakupowa wścieklizna

RE: Zakupowa wścieklizna

Czy w ogóle egzystencja miałaby znaczenie, skoro wszystko byłoby sprowadzone do pracuj-śpij i czasami jedz?

Nie no na tym konsumpcjonizm nie polega, te kulki do kąpieli się same nie sprzedają. Życie polega na, pracuj (możliwie jak najwięcej, żeby zapewnić środki), śpij (marnotrawco mogłabyś pracować więcej i wydawać), jedź (o tak, tylko nie marchewki z ogródka, tylko high tech przetworzoną żywność), wydawaj!

Póki starcza Ci do pierwszego, to nie jest źle. Sam czasem tnę wydatki na jednym aspekcie, a w innym...

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now