Józef Chełmoński, Żurawie (Powitanie słońca), 1910, Muzeum Sztuki w Łodzi (Pałac Herbsta)
Już we wrześniu czeka nas wydarzenie, na które czekaliśmy od kilkudziesięciu lat co najmniej. Wielka wystawa Józefa Chełmońskiego. Autorką jej scenariusza jest Ewa Micke-Broniarek. Wcześniej, w dziale malarstwa polskiego MNW zajmowała się Chełmońskim Janina Zielińska. Mało kto o niej dziś pamięta, a była to osoba niezwykła. Mimo tego że przez muzeum co i rusz przetaczały się jakieś burze, ona nigdy nie dawała się wyprowadzić z równowagi. Ujmowała wszystkich swoim sposobem bycia. Rzeczywiście, była wzorem, choć pewnie nikt ze spotykających się z nią wówczas w muzeum nigdy by tak o niej nie pomyślał. Jeżeli dziś myślę z wdzięcznością o historykach sztuki, których miałem szczęście poznać, to ją postawiłbym na jednym z najważniejszych miejsc.