HOKEJ. Reprezentacyjne granie na Święto Niepodległości (przeczytanie zajmie ok. 2 min.).

Dzisiaj czwartek, więc powinien on być hokejowy. I jest, ale nieco nietypowo. Jesteśmy w trakcie przerwy reprezentacyjnej, ponieważ w ostatnich latach tak się składa, że okolice 11. listopada przeznaczone są na turnieje towarzyskie. Tak jest również w tym roku. Polska kadra mężczyzn udała się do Tallina, by rozegrać Baltic Challenge Cup.

Nasi hokeiści zmierzą się tam z gospodarzami oraz z Litwą i akademicką reprezentacją Łotwy. To turniej towarzyski, więc poszczególne federacje wysyłają na niego trochę eksperymentalne zestawienia. Tak też jest z Polakami, ponieważ selekcjoner Robert Kalaber postanowił dać szansę szeregowi młodych hokeistów. Do Tallina zabrał tylko dwóch doświadczonych zawodników, czyli obrońcę Patryka Wajdę i środkowego Krystiana Dziubińskiego. Co ważne, w kadrze zagrają również młodzi zawodnicy z klubów słowackich i czeskich.

Dzisiaj tylko zapowiedź tego turnieju. Nie będę tym razem pisał po każdym spotkaniu, ale pokuszę się o podsumowanie całości. Prawdopodobnie w niedzielę. Czego można oczekiwać po takim turnieju? To przede wszystkim testowanie, więc różnych rozwiązań taktycznych. Ale jednak sądzę, że trener Kalaber chce wdrożyć większą grupę młodych hokeistów w preferowany przez siebie system gry, tak by mieć do dyspozycji większy wybór, w razie problemów zdrowotnych pierwszoplanowych reprezentantów w momencie selekcji na najważniejszy turniej w tym sezonie, czyli Mistrzostwa Świata IB, który odbędzie się na przełomie kwietnia i maja 2022 roku.

Spotkania reprezentacji Polski zobaczyć będzie można w youtubowym serwisie polskiego hokeja. Poniżej linki do kolejnych meczów:
11.11.2021, godz. 14.00 Polska - Litwa

12.11.2021, godz. 14.30 Polska - Łotwa (academic)

13.11.2021, godz. 18.00 Estonia - Polska

Ale to nie koniec hokejowych emocji na ten długi weekend. Zwykle nie piszę o hokeju w wydaniu kobiet, o powodach czego informowałem w pierwszym poście hokejowym, jeszcze z czasów steemowych. Tym razem zrobię jednak wyjątek, ponieważ kobieca reprezentacja Polski zagra w czeskim Chomutovie finałowy turniej kwalifikacyjny do IO 2022 w Pekinie.

Skrótowo. Polki miesiąc temu wygrały turniej prekwalifikacyjny w Bytomiu, dzięki któremu znalazły się w tym właśnie miejscu. W Bytomiu rozegrały dwa łatwe raczej mecze (z Turcją 12-0 i z Meksykiem 8-1) i jeden super-dramatyczny mecz z Holenderkami, którego losy udało się odwrócić w ciągu dwóch minut z 0-2 na 3-2.

W Chomutovie będzie już jednak o wiele trudniej. Już dzisiaj o godz. 12 Polki zmierzą się z Węgierkami, które prezentują nieco wyższy poziom. Uważam, że w tym wypadku nasze panie nie są bez szans. W sobotę o godz. 16 nasza reprezentacja zmierzy się z gospodyniami. To będzie najtrudniejszy mecz, bo Czeszki są faworytkami do awansu na igrzyska i najwyżej rozstawionym w rankingu zespołem tego turnieju. Na koniec, w niedzielę Polki czeka starcie z Norweżkami, rywalkami równie trudnymi, ale też sądzę, że nasze hokeistki mogą tutaj powalczyć. Ten mecz rozpocznie się o godz. 20.

Jaki będzie efekt tego turnieju? Myślę, że gdyby nasze hokeistki wyrównały osiągnięcie hokeistów, czyli wygrały jeden chociaż mecz, będzie można uznać, że nastąpił progres. Przy czym w kobiecym sporcie zdarzyć się może wszystko i tutaj także brać trzeba pod uwagę dużo większą dozę nieprzewidywalności. Wszystkie mecze tyrnieju zobaczyć będzie można w serwisie sport.tvp.pl oraz w aplikacji, a pierwszy i ostatni mecz również na antenie telewizji TVP Sport. Poniżej link do meczu z Węgierkami:
https://sport.tvp.pl/56817801/wegry-polska-na-zywo-mecz-hokeja-na-lodzie-kwalifikacji-do-igrzysk-transmisja-online-live-stream-gdzie-obejrzec-11112021

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center