To był wtorek. Pierwszy dzień burz. Południe było upalnie i nie do wytrzymania. Później jednak nadciągnęły czarne chmury. Z których lunął deszcz. Światło było żółte jak w filmach o Marsie albo Wietnamie. Deszcz jednak w końcu ustał. Światło pozostało. W przerwie między dwoma burzami wyszliśmy ze @szmulkberg'iem na ulicę porobić zdjęcia. Efekty poniżej.
A już dziś rozpoczynamy świętowanie pierwszej rocznicy otwarcia Królestwa Bez Kresu w Krakowie. Okolicznościowy turniej @briszkot'a rozpoczyna się o 18.00.