Dziś trasa znów przebiegała przez Cmentarz Rakowicki. Tym razem moim celem była przychodnia przy Olszańskiej. Udało mi się zarejestrować do lekarza, więc wkrótce będzie kolejna okazja, aby porobić zdjęcia nagrobków. Wkrótce, czyli (stosując miarę polskiej służby zdrowia) za 2 miesiące...
Poniżej kilkanaście zdjęć. Byłoby więcej, ale niestety ostre światło niezbyt sprzyja fotografii...