Zmrużyłem oczy pewno przed siódmą koło siódmej, o dziesiątej rano karma postanowiła kopnąć mnie w tyłek pobudka tak niespodziewaną że chyba lepszy byłby pożar bloku...
Z przyczyn - że całkiem nie ochłonąłem - po szoku wolę o tym nie pisać na świeżo ani pewnie w ogóle, zostańmy na tym że poza chwilowymi komplikacjami rozeszło się ....
Komplikacji zawodno-zawodowych pewno nie będzie - poza dzisiejszym niewyspaniem - no i nabyłem plansżówkę w lombardzie za 10 zł xD - (wartą jak okazuje niezbyt wiele więcej - ale logo Fantasy Flight Games przyciąga) ....
z zaspania wciąż nie widzę, że mimochodem zaczął się już wtorek - za 2,40 minut zbiórka ;/ ...
no i wygrałem kolejny bezużyteczny napój alchemiczny w Splinterlandsach
Plansżówka to "ostatnia godzina" niezamierzona parodia Arham Horror
https://boardgamegeek.com/boardgame/285773/arkham-horror-final-hour
wstawka muzyczna bez związku z tematem