PL / Thea: The Awakening zarys recenzji - The: The Awakening kind of a reviev / EN

215603.jpg

Polski:

Ponad rok temu ograłem niezależny tytuł (grę indie) "The:the awakening" wraz z rozszerzeniem "Rise of the giants", próbowałem też przekonać się do kontynuacji (Thea II ) ale być może z powodu większych wymagań technicznych lub znużenia pewnymi powtórzeniami nie wciągnąłem się w nią tak bardzo.

THEA - to tytuł unikatowy, ma w sobie bardzo dużo z połączenia gry 4x (eXplore, eXpand, eXpoloit, eXterminate) z symulatorem oddziału (jak w RPG) i paragrafów-ką

https://bigbaddice.pl/gry-4x-co-to-wlasciwie-jest/

kiedy jednak w starej kultowej serii Master of Magic - celem było pokrycie mapy gęstą siecią miast i kontrola terenu - tutaj dysponujemy wyłącznie startową osadą - domyślnie znaną jako OSTOYA (można zmienić nazwę, także imiona bohaterów według uznania).

Sam fakt, że startowa osada umieszczona jest na losowym skrawku mapy bez możliwości kontroli jakie zasoby zdobywamy z okolicznych pól może sprawić wiele psikusów i wręcz uczynić rozgrywkę niegrywalną (bez wylosowania lepszego startu) - pamiętam, że w drugiej części poprawiono ten istotny szczegół.

Ogólnie gra jest osadzona w pseudo-słowiańskim uniwersum, doszło do kosmicznej katastrofy i upadku bogów oraz ich wyznawców - dlatego też choć kierujemy boskim awatarem musimy zaczynać praktycznie od podstaw z garstką popleczników.

https://www.gry-online.pl/gry/thea-the-awakening/zd42af

Osiem bóstw to: Perun, Mokosza, Zorya (Jutrzenka ?) Horos, Weles, Morena, Svarog, Lada...

Początkowo jednak dostępne są tylko dwa do wyboru, z każdą kolejną rozgrywką zwiększają się też stopniowo ich moce w pięciostopniowej skali (jak w typowej grze indie, w zależności od progresu i zdobytych punktów ).

Dziwną mechaniką jest rozwiązywanie starć walki ale też perswazji/tropienia itp wyzwań na bazie karcianej minigry - nigdy nie zrozumiałem w pełni jej mechaniki - także z oszczędności czasu posługuję się opcją auto-rozstrzygania takich wyzwań, która nawet na wyższym stopniu trudności sprawdza się całkiem nieźle.

Większość rozgrywki to także majstrowanie wszelkiego rodzaju uzbrojenia i sprzętu dla wszystkich posiadanych postaci - zdobywając kolejne punkty rozwoju odblokowujemy coraz rzadsze i bardziej egzotyczne surowce (smocza kość, drewno driad, mithril, których jest około 30) część zbieramy w osadzie - większość jednak musimy znaleźć na mapie i wysłać po nią osobną grupę zbieraczy , lub zdobyć w losowych wyzwaniach.

W naszej osadzie także możemy postawić do 10 budynków - rodzaj surowca użytego drastycznie przekłada się na ich bonusy.

Gra została stworzona ponoć przez małe studio funkcjonujące w oxfordzie UK. ale w samych wyzwaniach widać tak wiele polskiego i słowiańskiego folkloru, że oczywistym jest że pracowali nad nią głównie emigranci z naszego kraju (rozpisani w liście testerów i współproducentów) wystarczy wspomnieć "Uniwersytet Krakowski" frakcję której pozostałość znajdujemy badając przyczyny upadku świata Thei oraz miniquest ze Smokiem Wawelskim (!) - pojawia się też czeski Krecik.

Ogólnie gra jest wciągająca, choć albo daje nam się bardzo prędko we znaki i osada wymiera, albo może się dość szybko przerodzić w rodzaj samograja ( grając obecnie Mokoszą zebrawszy kilka tysięcy sztuk magicznego drewna kazałem produkować z niego tarcze w sposób ciągły - co daje nam stały przyrost puntów technologi - bez konieczności eksploracji mapy).

Gra jest więc albo za trudna przez kiepskie losowe umiejscowienie i brak surowców oraz trudny start - albo wręcz za łatwa kiedy już przetrwamy pierwsze 100 tur, sprowadzając się wtedy głównie do ustawicznego fabrykowania i przebierania postaci w coraz lepszy sprzęt.

Intro i czyjaś recenzja z YouTube

ENGLISH (briefer) :

Probably couse covid quarantaine I've got to much free time, mostly spent playing PC.

After more than a year I've got back to old indie 4x game "The the awakening" (With return of giants expansion).
Its strange game - player contols only one base, located at start on random place (it could screw us badly if we dont get right resources), authors fixed it in THEA II .

World is set in kind of SLAVIC setting - player control one of eight gods from old pantheon - awatar.
Gods are : Perun, Mokosza, Zorya, Horos, Weles, Morena, Svarog, Lada...

It's sort of great magic fall or disaster one of our goals is finding why tree of life was defiled.

Like in typicall indie game our progress gaves our awatars more powers ( each awatar got to five buffs ). We also could choose profile of our village people from warrior to gatherers or artisans.

Game could be unfair and hard at the start - but if we manage to survive beginings it could be almost automatic in later stages.

Micromanagemnt with making better gear and trinkets and upgrading it on even 40 pawns could be dubious and more of a chore. (we are finding and opening better resources to produce it thru all gamne).

Combat and other challenges are resolved on some bizzare card game - option whitch I'all the time choose to autoresolve - it works even on hard difficulty and seems to save lot of time.

THEA is great indie game something like marriage of Age of wonders with Civilization series set it own specific setting and more slavic universe (rumor is that some of producents work on Witcher series before).

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center