Nie czekając na obiecane wejściówki na nową Diunę obejrzałem ją na pirackiej stronie, faktycznie zachwyty nad tym filmem są słuszne (trochę po fakcie żałuję że nie wybrałem jednak multipleksu z dużym ekranem) . Jednym tchem obejrzałem tego samego wieczoru klasyczną adaptację Lyncha z 1984 - film całkiem nieźle się zestarzał, widać pierwowzór Ekolożki ( imperialnego ekologa właściwie, którego przerobiono w 2021 na Afroamerykankę. Ale nie jestem z tych co czepiają się trzeciorzędnych postaci i detali. Pisałem już zresztą, że Orson Welles przeniósł kiedyś Makbeta to w okolicy lat 20 tych - na sceny teatru z czarną obsadą i w klimatach VooDooo ....
Nie chcę jednak powtarzać swego starego postu bo jacyś nadgorliwcy znowu odjęliby-mi Hivewalutę za rzekome spamerstwo .... (Wrzucenie dwa razy tego samego utworu, katalońskiego barda Llacha znowu zapaliło komuś czerwona lampkę cenzora ....
Z ekranizacji został jeszcze niezrealizowany projekt Alejandro Jodorovskego
ok lecimy - powstał Honest trailer Diuny (jak zwykle jedzie po bandzie ) :)
samą powieść czytałem w starym wydaniu w okresie L.O. więc właściwie fabuły nie pamiętam poza ogólnym zarysem
Regenerując się po weekendzie także próbowałem zrobić rozgrywkę w Rimworlda na pustyni (nie bawiąc się co prawda przezywaniem postaci książkowymi imionami) pustynia w Rimworldzie nie kończy się raczej dobrze - brak drewna na budynki i morderczy klimat - brakuje tylko Piaskowych Czerwi ....
za to obecny scenariusz idzie całkiem nieźle nie zapeszając
wziąłem też udział w ciekawym spotkani na zoomie - ale za bardzo nie będę tego teraz tłumaczył
pamiętam nawet lepiej RTSa Diunę (kilka lat sprzed epoki Warcrafta I ! )
chyba warto przyjrzeć się odświeżonej wersji....
wrzucam remake wersji z 1998 nie z 1992