Nocny Rajd Rowerowy #208 Awantura o park Tetmajera.
To miał być spokojny wyjazd na badanie zawirowań wokół Park Leśny Tetmajera. Pogoda jednak sprawiła, że potrzebowaliśmy lepiej ubitej trasy. I tak trafiliśmy do... Skawiny. Nie żeby chodziło o słynne Skawińskie Zapiekanki (też). Celem było zbadanie jak się jeździ rowerem po tym miasteczku i przyznać trzeba że coraz lepiej. Co prawda niektóre obszary zostały niebezpiecznie blisko podlane, ale udało się przedostać. W mieście wciąż nie brakuje teleportów i nieintuicyjnych rozwiązań. Dojazd w kierunku dworca pozwala na wielokrotny kontakt z pojazdami z jezdni , tak więc nie ma nudy.
Powrót obraliśmy przez Tyniec, tam - dobijajac do samego brzegu - wjechaliśmy na wały, gdzie znów próbowaliśmy opanować jazdę w parach - idzie nieźle, choć każda para jedzie osobno 😅
Kiedy w końcu pojedziemy do Parku Tetmajera? Się zobaczy...