Historia z morałem #2 Biedna mentalność i inne też.

PB058393.JPG
bezdomny żyjący na ulicy w Bangkoku, Tajlandia 2016r.

Jeden z moich znajomych powiedział mi kiedyś

„Najlepsze co możesz zrobić dla biednych, to nie być jednym z nich”

Co jednak odróżnia biedaka od człowieka bogatego? Czy tylko stan konta? Może znajomości, wykształcenie albo pochodzenie. Hmmm… jeśli tak myślisz to zajrzyj do swojej głowy. Okazuje się, że nic z tych rzeczy. gdyby bogatemu zabrać cały majątek i dać go biednemu, to po kilku latach okazałoby się, że bogaty odbudował swój majątek, a biedny znów nie ma nic. Istnieje wiele przykładów ludzi bogatych, którzy utracili swoje majątki i potrafili odtworzyć je praktycznie z niczego. Niestety mamy też przykłady osób biednych, które wygrały ogromne sumy na loterii i po kilku latach roztrwoniły cały majątek, nie potrafiąc nim dobrze zarządzać.

PB058416.JPG
ATM w Bangkoku, Tajlandia 2017r.

Co więc sprawia, że jedni się bogacą, a inni przez całe życie nie mogą związać końca z końcem? Tym czymś jest odmienny sposób myślenia. Ta niewielka różnica powoduje takie efekty, wręcz przepaść między stylem życia biednych i klasy średniej a bogatych. Ta różnica w sposobie myślenia pociąga za sobą nawyki, z których wynikają inne działania i decyzje, a co za tym idzie również inne efekty.

Różnica w sposobie myślenia dotyczy głównie spraw finansowych. Oto trzy proste przykłady, które zilustrują Ci je. Sam sobie odpowiedz, który z nich pasuje do Ciebie i twojego sposobu myślenia. Sprawdź w której grupie jesteś, biedaków, klasy średniej czy bogatych. Jeśli w jednej z dwóch pierwszych to nie martw się, bo możesz w prosty sposób zmienić obecny styl życia na lepszy poprzez zmianę sposobu myślenia i co za tym idzie również działania. Czy warto? To jest pytanie na które musisz sobie odpowiedzieć sam.

BIEDNY

przeważnie pracuje na etacie, w zakładzie pracy. Jego wysiłek służy właścicielowi w osiąganiu jego celów i spełnianiu jego marzeń. Zajmuje raczej szeregowe stanowisko lub jest kierownikiem niższego szczebla.

Targ Rybny, Krabi, Tajlandia 2017r.

Oto jak biedny gospodaruje pieniędzmi

Zarabia tyle, ile wydaje na opłacenie rachunków i niewielkie przyjemności - nic mu nie zostaje. Żeby zarobić więcej musi pracować dłużej lub zmienić pracę na lepiej płatną. Nie wie, że tak na prawdę wysokość jego zarobków nie ma większego znaczenia, żeby stał sie bogatym. Jeśli w porę się nie „obudzi” przepracuje czterdzieści lat i ciągle będzie biedny, rozgoryczony i będzie obwiniał wszystkich za swój mizerny stan majątkowy. Emerytura jaką dostanie ledwo mu wystarczy, by przeżyć, nie mówiąc już o lekarstwach i dobrej opiece medycznej. Co gorsze swój „ból” i „teorie” na temat świata przekaże swym dzieciom, które dzięki temu mają spore szanse skończyć tak samo jak on.

KLASA ŚREDNIA

są to kierownicy wyższego szczebla lub właściciele prywatnych biznesów. Przeważnie uważają, że „złapali Pana Boga za nogi”. Zarabiają więcej od biednych i jest to powód ich wielkiej dumy. Przeważnie poświęcają lwią część swojego czasu na generowanie swojego dochodu zaniedbując pozostałe dziedziny swojego życia. Poniżej zdjęcie autora :-)

Oto jak klasa średnia gospodaruje swoimi pieniędzmi:

Zarabiają tyle, że wystarczy na opłacenie rachunków i jeszcze coś zostaje. Wypada im „pokazać się” przed znajomymi, więc kupują (najczęściej na kredyt - bo banki chętnie im go udzielają). Kupują dobre samochody, jachty, kina domowe, luksusowe ubrania, budują domy, podróżują po świecie myśląc, że właśnie to jest najlepszy styl życia. Z upływem czasu szczęście zaczyna coraz więcej kosztować. Ich „styl życia” składa się z dużej ilości pasywów - drogi samochód, hipoteka czy spłata karty kredytowej to stałe miesięczne koszty. Ich przepływ pieniędzy najczęściej wygląda tak, że za zarobione pieniądze opłacają bieżące rachunki, a pozostała część ginie w pasywach. Będą całe życie ciężko pracować, by wydostać się z długów i ostatecznie rozczarować emeryturą, która nie pozwoli na wystawne życie. Jest to bardzo bolesny moment, gdyż duża część emerytów musi zrezygnować ze wszystkiego do czego się przyzwyczaili. Sprzedają wtedy domy, samochody, jachty… Co gorsze, to okazuje się, że te wszystkie rzeczy nie są tyle warte ile myśleli. Ich dzieci zaczynają od zera. Nie zrozum mnie źle, nie zawsze jest tak jak to tutaj opisuję, to jedynie…80% przypadków!

BOGACI

mówi się, że z punktu widzenia ludzi bogatych, różnica pomiędzy stylem życia klasy średniej a ludzi ubogich jest znikoma. Bogaci cieszą sie wolnością i jest to coś czego nie zaznaje żaden reprezentant pierwszej czy drugiej grupy. Wolność ta polega na tym, że byt rodziny jest zapewniony nawet wtedy, gdy bogatego niema już wśród żywych. Co więcej bogaty pracuje dla przyjemności a nie dla pieniędzy. Dzieje się tak dlatego, że to pieniądze pracują dla niego a nie odwrotnie. Wynika z tego, że dochód bogatego nie zależy od czasu jaki on poświęca na pracę! Hmmm…

Jak to jest możliwe?

Czy Ty również mógłbyś to osiągnąć?

Oczywiście, że TAK.

Musisz jedynie zmienić swój sposób myślenia.

<- "domek" na Krabi, niewiem czyj :-)

Oto jak bogaty gospodaruje pieniędzmi:

Zarobione pieniądze służą na opłacenie bierzących rachunków a nadwyżka zostaje zainwestowana w aktywa, czyli operacje przynoszące zysk, takie jak akcje, obligacje czy nieruchomości itp. Zysk z aktywów tworzy przychód (zarobek) bogatego, który częściowo pokrywa rachunki, a jego nadwyżka jest reinwestowana w aktywa. W momencie, gdy zysk z aktywów przewyższa opłaty niezbędnych rachunków, bogaty staje się niezależny finansowo i może uważać się za człowieka zamożnego i wolnego. Nawet gdyby został zwolniony z pracy czy upadła by jego firma, może nadal normalnie funkcjonować i nie przejmować sie tym.

złota kamizelka, Lotnisko DXB, Dubaj, ZEA ->

Jak to sie dzieje? Kiedy jego przychód jest dostatecznie wysoki (zauważ, że ciągle reinwestuje i jego aktywa sie zwiększają, a co za tym idzie również zysk), może on spokojnie tworzyć swoje pasywa - kupić auto, zbudować dom, itd. Te „dobra”, które wyciągają pieniądze z jego kieszeni nazywa pasywami. Nieustannie uważa jednak, by pasywa nie przekroczyły wpływów, gdyż wtedy może utracić wolność finansową, która jest najcenniejszym elementem jego bogactwa.

Gdy nauczysz tego sposobu myślenia swoje dzieci, zobaczysz jak powstaje Twoje rodzinne imperium. Niezależne od niczyjej łaski, czy dobrej woli. Będziesz widział uśmiech
nie znikający nigdy, na twarzach Twoich bliskich.
Jest to oczywiście duże uproszczenie, ale mam nadzieję, że te przykłady dały Ci impuls do dalszego zgłębiania możliwości wykorzystania tej wiedzy. Nie daję Ci gotowych rozwiązań, gdyż te musisz wymyślić sam lub ze wspólnikami - najłatwiej zacząć „podróż” do bogactwa z kimś komu bezgranicznie ufasz.

Rada na koniec:

Okazje i możliwości są wokół Ciebie - rozejrzyj sie uważnie!


skarbonka na krakowskim Rynku, 2017r.

Pobudź swoje szare komórki do działania

Podobały Ci się zdjęcia, historia albo morał?

Upvote

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now