Nie wszystko złoto, co się świeci. Styl a sens wypowiedzi

W mijającym tygodniu ukazał się bardzo bogaty w przykłady artykuł WSPÓŁCZESNA POLSZCZYZNA W TELEWIZJI, w którym @krasnalek przeprowadził analizę języka kilku postaci medialnych oraz omówił kierunki i dynamikę zmian języka polskiego.
Artykuł był dla mnie dobrym bodźcem do rozważań nad tym, jaki język słyszę w mediach i jakie właściwie są moje reakcje na sposób wypowiadania się różnych osób. Efektem przemyśleń i zebranych cytatów jest poniższy felieton.

"Dawca" przykładów wykorzystanych w tekście to znana i lubiana postać medialna znana z telewizji i z sieci. Tworzy ciekawe treści, podoba się wielu paniom, jest dobrym przykładem dla młodych ludzi, że można z sukcesem realizować własny pomysł na zaistnienie w mediach i zdobycie popularności. Właściwie nie byłoby się do czego przyczepić, bo przecież błędów nie robi tylko ten, kto nic nie robi. Zauważyłam jednak, że bardzo pozytywny odbiór tej postaci powoduje, iż dla wielu osób staje się ona również wzorem mówcy, który posługuje się doskonałą polszczyzną.

  • (...) jego sposób mówienia i przekazywania informacji jest tak wspaniały, że zwyczajnie uwielbiam go słuchać.
  • Faktycznie, bardzo ładnie się wysławia, mogłabym słuchać i słuchać. :)
  • Uwielbiam ludzi, którzy tak pięknie posługują się językiem polskim.
  • Zawsze byłam pod ogromnym wrażeniem wiedzy, inteligencji (...), sposobu w jaki się wypowiada, przekazuje informacje, a nawet jak się prezentuje :)

mem3.jpg

I tak oto wkroczyliśmy na językowe pole minowe, z którego może nas w jednym kawałku wyprowadzić jedynie zdrowy rozsądek. Zwykle słuchając różnych wypowiedzi przyjmujemy swoistą poprawkę, że piłkarz, modelka, celebryta czy losowa kobieta biorąca udział w ankiecie ulicznej to niekoniecznie dobre wzorce polszczyzny i mogą popełniać rozmaite błędy. To oczywiście stereotypy. Wielu sportowców wypowiada się ładnym i naturalnym językiem, podobnie jak i wybrani przedstawciele wszystkich wymienionych grup. Jednak znacznie niebezpieczniejsze jest stereotypowe założenie in plus - gdy mówca wydaje się wart naśladowania (i pod kilkoma względami rzeczywiście tak jest), a niestety popełnia sporo błędów językowych.
Zauważyłam, że w wywiadach i rozmowach język tej osoby jest inny niż w materiałach filmowych i programach temtycznych. Im naturalniej, tym lepiej, im bardziej "ekspercko", tym więcej błędów. Czy zmiana stylu wypowiedzi może powodować wzrost liczby błędów? Okazuje się, że tak! Im bardziej nienaturalna jest dla mówcy stylizacja językowa, tym gorzej.

Które zatem elementy wypowiedzi tajemniczej osoby są błędami? Warto je wskazać, aby oglądać różne materiały wideo ze świadomością, że nie powinniśmy nieświadomie (lub o zgrozo świadomie) kalkować niektórych zasłyszanych tam wypowiedzi.

Archaizmy oraz spójniki i partykuły

Zaiste, albowiem, azaliż, przeto i od razu zwykłe zdanie podrzędnie złożone brzmi górnolotnie - zaprawdę, jakby jakiś duchowny się wypowiadał.
Szpikowane wypowiedzi archaizmami jest błędem. Powieść czy nowela historyczna, role postaci filmowych i teatralnych (gdy akcja dzieje się w minionych epokach) to stosowne miejsca, w których można i warto posłużyć się archaizmami.

Tudzież, bądź, ni, bynajmniej, naprawdę, na przykład, bowiem, dlatego, zatem to spójniki i partykuły, które mają swoje znaczenie. Po pierwsze musimy być pewni, co do tego, czy stosujemy je prawidłowo (anegdotyczne jest już bynajmniej). Po drugie nie przesadzać z długością zdań ze spójnikami i z częstością użycia partykuł. Po trzecie pilnować wątku.
Błędem jest budowanie wrażenia elokwencji i potoczystości wypowiedzi poprzez piętrzenie zdań składowych. Odkładanie postawienia kropki daje często efekt niespójności, chaotyczności, a w dodatku sami tworzymy sobie kolejne okazje do zgubienia sensu wypowiedzi.

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że były to czasy, w których niektóre rzeczy wypadało zrobić i na przykład po pracy czy w weekendy wypadało pojawić się w pięknych, eleganckich okolicznościach Łazienek Królewskich i tutaj chłonąć architekturę i klimat tego miejsca, ale także wypadało właśnie tutaj pojawić się na spacerze, na który Państwa zabrałem.
W dalszej części wypowiedzi nie wystąpiło żadne ze sformułowań, które uzasadniłoby rozpoczęcie zdania od przede wszystkim. W powyższym cytacie Przede wszystkim zacznijmy od tego, że to wypełniacz słowny rozdymający objętość komunikatu. Nadmiar zdań składowych zaowocował trzykrotnym wystąpieniem wypadało i dwukrotnym pojawić się. Weekend jest tutaj zbędnym zapożyczeniem z języka angielskiego.

Imiona i nazwiska

Błędem merytorycznym jest nieprawidłowe przytoczenie nazwiska. Jeżeli w wypowiedzi zamierzamy wskazywać konkretne osoby, to konieczne jest sprawdzenie zarówno pisowni jak i prawidłowej wymowy ich imion i nazwisk.
Cecylia Galleriani (popr. Cecylia Gallerani) była moim osobistym powodem utraty zainteresowania pierwszym materiałem ze znanej serii. Gdy nazwisko z błędem padło po raz drugi, po prostu wyłączyłam film. Sumienie miałam czyste, gdyż do tego momentu zdążyły wystąpić:

  • wyjeżdżajom, jes, spotkajom- niechlujstwo lub po prostu błędne końcówki,
  • spotkajom się z Rafaelem Santi, z Michałem Aniołem, z Tycjanem no i z tym największym, najważniejszym, czyli Leonardo da Vinci- do nieprawidłowej wymowy dochodzi niezrozumiały brak odminany imienia Leonarda da Vinci (popr. Leonardem da Vinci),
  • oraz remont trwa w pełni, nie pozwolono nam nakręcić obrazu, że są autorstwem Leonardo da Vinci (o obrazach) - znów brak odmiany, błędy kontaminacji, nieprawidłowa zamiana czasownika w rzeczownik.
    Na szczęście napisy do filmu nie zawierają tych błędów. Pytanie - ile osób ogląda materiały po polsku z polskimi napisami?

Błędy leksykalne

Katechreza (abusio) nadużycie

Jeżeli od czasu do czasu, w sytuacjach, w których szczególnie zależy nam na ekspresji, powiemy, że deser był nieziemski, a nasz kierownik jest najgorszy na świecie, to komunikat będzie nieco przesadny, ale adekwatny do towarzyszących nam emocji. Błędem jest natomiast utrata językowego umiaru, szfowanie hiperbolami i sformułowaniami, których ekspresywność jest zupełnie nieadekwatna do wagi komunikatu.
Oto sformułowania użyte przez twórcę w kilkuminutowym fragmencie materiału filmowego:
zszokowało, niesamowicie niebezpieczny fach (o bartnictwie i pszczelarstwie), magiczny świat, pełna symbioza (o pracy z pszczołami), identycznie (dla obiektów z grubsza podobnych), niesamowite (x 2), niezwykle, niesłychane, naprawdę (x 2).
W innym materiale pojawiają się:

  • Samochód był takim mrocznym obiektem pożądania.
  • (...) rodzina mogła sobie niewinnie spać. Pojawia się tylko pytanie "kiedy?". Jest to nieco skomplikowana kwestia.
  • Ależ niesamowicie przyjemnie, gdy na tej eleganckiej łodzi możemy trochę poczuć się jak pawie, trochę tacy napuszeni, bowiem realizujemy tutaj ważne zasady życia społecznego sprzed stu laty.
    Nie jest to styl wypowiedzi, który warto naśladować. Przesada, napuszenie, komplikowanie spraw całkiem prostych i na koniec błąd - sprzed stu laty (popr. sprzed stu lat).
Pleonazm

Pleonazm to potocznie masło maślane, czyli błąd logiczno-językowy, w którym w pierwszej części wprowadzamy potrzebną informację, a druga jest po postu nadmiarowa - powtarza informację z części pierwszej.
Choć omawiany twórca "popełnił" materiał o najczęstszych błędach językowch, w którym podawał przykłady pleonazmów, nie uchroniło go to przed popełnieniem takich błędów w innych materiałach.

  • cofnęli się o 100 lat wstecz - klasyczny błąd cofania,
  • teraz czas wrócić do codziennej rzeczywistości.

mem2.jpg

Kontaminacja

To zetknięcie, połączenie dwóch słów lub wyrażeń. Błędna kontaminacja to wspomniany powyżej błąd "sprzed stu laty". Archaiczna forma "laty" występuje wyłącznie z przyimkiem przed - przed laty. Przyimek sprzed wymaga formy "lat".
Ten błąd twórca powtarza - w innym materiale również pada komunikat sprzed stu, stu pięćdziesięciu laty.
Zatem zawsze przed laty i sprzed lat.
Inne:

  • Mmm - żywa słodycz! - z połączenia żywego srebra z samą słodyczą.
  • Jak pięknie miód ujawnia nam się na światło dzienne.
  • Składniki niezbędne dla każdej gospodyni.

Wielosłowie, styl rozwlekły i błędy logiczne

Gdy zaczynamy mieć wrażenie, że mówca "ma płacone od słowa", to zawyczaj popełnia on błąd wielosłowia, zaczyna pleść. Pleć pleciugo byle długo. Doskonałymi wspomagaczami stylu rozwlekłego są omówione wyżej spójniki i partykuły. Plotąc niełatwo jest ustrzec się błędów logicznych, leksykalnych (gdy trochę na siłę próbujemy dodawać kolejne przydawki) i niewłaściwego doboru środków językowych. Styl kwiecisty w tekstach pisanych jest łatwiejszy do opanowania przez autora i może być całkiem przyjemny w odbiorze dla czytelnika. Styl kwiecisty w mowie sprawdza się rzadko. Od mówcy słuchacze oczekują zwykle jasnego przekazu, logicznego powiązania wątków, jeżeli opowieść ma służyć rozrywce to również zgrabnego spuentowania. Piękny i plastyczny opis słowami to naprawdę duża sztuka - konieczny jest albo talent oratorski, albo solidne przygotowanie pamięciowe (z elementami aktorskimi) tekstu wcześniej spisanego a najlepiej połączenie obu tych rzeczy.

W obejrzanych przeze mnie materiałach błędów było niemało:

  • aktualna, bieżąca praca pszczół- wielosłowie,
  • napitek wykonany precyzyjnie tą samą technologią, mogę zażywać pecyzyjnie tych samych rozrywek, Czekałem grzecznie i cierpliwie, bo precyzyjnie o 13:30 jestem umówiony na partyjkę szachów. - oryginalny acz błędny pomysł utykania tu i ówdzie słowa precyzyjnie,
  • W ten sposób spędzano często czas przed drugą wojną światową. - szyk wyrazów sugeruje, że czas spędzano w oczekiwaniu na wojnę,
  • Wraz z tym, jak (...) miasta (...) rosły gospodarczo, to okazało się, że 100-150 lat temu te tereny stały się w pewien sposób ostoją nowoczesności. - wielosłowie zakończone błędem frazeologicznym,
  • nosili plecone kapelusze czy też panamki - przecinek zamiast czy też i byłoby dobrze,
  • misternie zebrany miód, ten kożuszek musimy drobiazgowo ściągnąć - wymyślne przydawki, które nie pasują do omawianych czynności,
  • staropolskim zwyczajem zdejmujemy to po prostu z ognia - wielosłowie, brak logiki,
  • nie możemy pominąć tematu drożdży, nie możemy pominąć tematu tej perełki - osobliwa konstrukcja, pompowanie wypowiedzi,
  • (...) poprzednik gramofonu odtwarzającego płyty winylowe. Tutaj też mamy płytę, ale już metalową, która na zasadzie pozytywki odtwarzała melodie z całego świata. - błędy logiczne. Użycie "już" sugeruje, że płyta metalowa była późniejsza od winylowej. Drugie zdanie mówi o tym, że jedna płyta (liczba pojedyncza) mogła odtwarzać melodie z całego świata (liczba mnoga).

Wśród popełnionych błędów wystapiły między innymi śniedanie (popr. śniadanie), osobliwe Mamy wszystko cieplutko, przyjemnie., Chęć pokazania jednoznacznie wysyłała sygnał w świat. oraz odpowiedź Zgadza się.Super! na informację bednarza, że jedna nieodpowiednia klepka psuje całą beczkę.

Nie powielajmy tego typu błędów. Bądźmy krytycznymi słuchaczami. Jeżeli oglądamy tego typu materiały filmowe z dziećmi, korygujmy na bieżąco.
Dobra wypowiedź wcale nie musi być zbudowana ze zdań wielokrotnie złożonych, nie musi zawierać dwudziestu przydawek na dziesięć podmiotów. Klarowny przekaz, użycie słów, których znaczenie znamy, dawkowanie emocji i naturalność budują świetne teksty mówione.


Na koniec mały sondaż.
W filmach tajemniczego twórcy pojawiają się sformułowania Gdy się Państwo nieco cofniecie (...)., Coś, co Państwo obserwujecie.Forma ta przez niektórych językoznawców jest już uważana za dopuszczalną i pośrednią pomiędzy Coś, co Państwo obserwują. i Coś, co obserwujecie.
Napiszcie w komentarzach, czy grzecznościowej formy Państwo używacie z drugą czy z trzecią osobą liczby mnogiej i jak odbieracie użycie formy drugiej (grzeczniejsze, mniej grzeczne, równoważne, normalne, dziwne itp.).


Post powstał w ramach Tematów Tygodnia #40 i jest ripostą (czy raczej innym spojrzeniem, garścią obserwacji z innego podwórka) do artykułu WSPÓŁCZESNA POLSZCZYZNA W TELEWIZJI, który kilka dni temu opublikował @krasnalek.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center