Ha-ja! Ninja jest już w Królestwie! Przez niego się nie wyspałem, bo kurier nie miał litości i zadzwonił rano. Mam jednak nadzieję, że wieczorem zrekompensują mi to dobre frytki. Zakup oczywiście za HBD z Funduszu Rozwojowego. Urządzenie nie jest małe (ale takie miało być), więc teraz muszę pobawić się w tetrisa w kuchni...