Dałem się nabrać. Choć mogło być gorzej.
Otóż wyświetliła mi się dziś na Facebooku reklama. 60 rocznica firmy Marshall. Z tej okazji rozdają głośniki za 9 zł. X-kom. Poważna firma. Kliknąłem.
Wyświetliła mi się strona. Było kilka pytań, na które odpowiedziałem. Potem trzeba było wybrać jedno z 12 albo 16 pudełek. 3 próby. Trzecia okazała się zwycięska.
Wygrałem. Teraz trzeba zapłacić. Jedyna płatność: karta kredytowa. Już to wzbudziło moje podejrzenia. No ale od czego mam Revoluta i możliwość wygenerowania karty jednokrotnego użytku? Wpisałem co trzeba. Error. Transakcja nie przeszła.
I dobrze. Bo to był scam. Nie ma żadnej promocji. A strona, na której był link tylko udaje stronę X-komu. Dopiero potem zauważyłem, że ma 4,3K wyświetleń. 100 razy mniej niż "oryginał".
I co teraz? Mają moje dane, ale z adresem KBK. Pewno mogę się spodziewać jakiś scamerskich smsów, że mam paczkę do odebrania albo coś. Ale na to już jestem wyczulony.
Ale i tak najgorsze jest to, że myślałem, że pierwszy raz w życiu wygrałem coś fajnego i nawet się ucieszyłem. A tu... jednak nie.