Roksana Jędrzejewska-Wróbel "Lucjan - Lew, jakiego nie było"

Ciężko mi ostatnio idzie czytanie moich książek, mam chyba jakąś niemoc czytelniczą, bo akurat teraz czytam coś fajnego, a idzie opornie.

Za to doskonale radzę sobie w dziedzinie czytania książek dzieciom i dziś chcę tu przedstawić jedną z ciekawszych pozycji, jaką czytałam ostatnio.

image.png

Lucjan, Lew jakiego nie było

Jest to książka wydana przez ING Bank, dedykowana dzieciom hospitalizowanym, zwłaszcza onkologicznym. Co ciekawe, tą informację dostrzegłam zasadniczo po przeczytaniu połowy tej historii (a jest świetna, wciąga od pierwszej strony). I w tym momencie zmienił się mój jej odbiór, bo zaczęłam się zastanawiać, co ona ma wspólnego z chorymi dziećmi? Czy tylko tyle, że ING kolportował ją w szpitalach?

Od razu też poczułam taki lekki niepokój, bo przecież choroba dziecka to coś, przed czym każdy rodzić drży na samą myśl, ha tfu. Ale muszę przyznać, że bajka o Hani i Lucjanie jest fajna zarówno dla dzieci zdrowych, jak i dla tych zmagających się z chorobą.

Jest to historia Hani, która pewnego dnia traci ząb, a Wróżka Zębuszka zamiast wymarzonej lalki bądź mazaków prezentuje jej maskotkę - lwa z walizką. Hania jest bardzo niezadowolona, ale pewnego poranka ze zdumieniem odkrywa, że budzi się w swoim łóżku, które znajduje się nie w jej pokoju, a w dżungli, a ów lew maskotka posiada rozmiary dużego lwa i zaprowadza jej do Wróżki Zębuszki, aby mogła złożyć reklamację.

I faktycznie, jak się odbiera tę historię jako skierowaną do dziecka chorego, można odkryć tu wiele cennych odniesień:

  • droga do Wróżki - niczym droga do wyzdrowienia - jest kręta i trudna, ale dla każdego jest inna - wysoka góra zmienia się w jezioro z Potforą, a dżungla zmienia się w trawnik z wrednymi krasnalami;
  • nie warto słuchać przerażających historii o tym, jaką drogę przebyli poprzednicy - bo każdy z nas ma inną drogę do przejścia, a słuchanie tych historii tylko osłabia naszą odwagę i silną wolę;
  • jeśli coś jest nie do przełknięcia - pomaga zastosowanie przypraw: wyobraźnia i silna wola;
  • jeśli wskutek naszej drogi zmienia się nasz wygląd (Hania stała się niebieska, a jej włosy zostały ułożone w czub), to nie należy się tym przejmować, bo mamy przy sobie przyjaciela, dla którego nasz wygląd nie ma najmniejszego znaczenia, a który dodatkowo sam się przebierze, żeby było nam raźniej.

signal-2024-07-28-121627.jpeg

Na poziomie zwykłego odbioru jest to po prostu fajna bajka, a na poziomie odbioru dla dzieci chorych - oj, uderza w struny wzruszenia.

Do tego ładne wydanie - broszurowe, strony błyszczące, fajna czcionka i rewelacyjne moim zdaniem ilustracje.
ING, świetna robota!

image.png

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center