UPADEK

Kolejny (aż trzeci) wiersz inspirowany sztuką.
Ogólnie wiecie, w tym przypadku to trochę śmieszna historia... Myję sobie naczynia po obiedzie i tak sobie myślę o różnych rzeczach i słucham muzyki i nagle ni z tego, ni z owego, przypomina mi się ten obraz, a w mojej głowie tworzy się ten krótki tekst...
Miłek lektury!

UPADEK

Spadłeś.
Spadłeś z nieba,
Ale czy ktoś to zauważył?
Tamtego dnia
Jasno świeciło
Zdradzieckie słońce
I nikt się nie przejął...

A twój upadek,
Ten upadek z nieba,
Czy był wielki?
No nie wiem...
Choć przecież teraz
Jesteś znany tylko
Dzięki niemu...

18.08.2021

240672801_1284147935333304_6122400644223898959_n.jpg

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now