Nepomuki Żywiecczyzny #1 Cisiec i Cięcina

Tak na dobrą sprawę to nie wiem dlaczego, ale w figurach tego świętego tkwi to tajemnicze „coś”. W każdym razie ja to odczuwam i dlatego postanowiłem kontynuować #nepomuk challenge. Podczas ostatniego wyjazdu do Polski, zatoczyłem pierwszy krąg wokół mojej bazy :) i korzystając ze spisu wszystkich Nepomucenów, postanowiłem zacząć namierzać i fotografować być może nawet wszystkie figury w powiecie żywieckim. Na pierwszy ogień poszły kapliczki w Ciścu oraz w Cięcinie (okolice Węgierskiej Górki).

Kapliczka w Ciścu położona jest przy głównej drodze. Z powodu intensywnego ruchu drogowego szyba za którą umiejscowiona jest figura świętego była fatalnie brudna, ale na szczęście okienko nie było zabezpieczone, więc mogłem je otworzyć i wykonać zdjęcia.

IMG_20220316_145756.jpg

IMG_20220316_145904.jpg

IMG_20220316_145736.jpg

Historia kapliczki jest następująca:

W 1872 r. wójt wsi Cisiec Tomasz Fułat i jego zastępca Jan Dróżdż zakupili dzwon. Podczas jego poświęcenia wójt wyrzekł prorocze słowa : „dzwon ten zadzwoni na kościele w Ciścu”.

W 1917 roku dwaj mieszkańcy Ciśca – Michał Motyka i Maciej Skowron, po trzynastoletnim pobycie w wojsku austriackim spełnili śluby złożone w koszarach w Wadowicach, że jeśli wrócą cało do domów to postawią kapliczkę. Wrócili bez jednej rany i postawili właśnie tę kapliczkę jako wotum dziękczynne. W kapliczce znajduje się figura św. Jana Nepomucena orędownika dobrej spowiedzi, opiekuna życia rodzinnego, patrona mostów i przepraw. Według wierzeń ludowych chroni on pola i uprawy przed powodzią i suszą. W tym samym roku dzwon został przeniesiony ze szkoły i powieszony we wspomnianej wyżej kapliczce, która stanęła po drugiej stronie drogi.

Podczas I wojny światowej dzwon został zakopany w pobliżu torów, a na lata II wojny światowej ukryto go w starej studni u pana Lacha. Po wysiedleniu mieszkańców Ciśca w jego domu zamieszkał osadnik niemiecki. Zamierzał remontować studnię ale Władysław Skowron odwiódł go od tego pomysłu. Dzwon powitał żołnierzy polskich dzwonieniem na Anioł Pański ze swojej wieżyczki w kapliczce.

W 1972 r. - wbrew ówczesnym władzom - mieszkańcy wsi w ciągu 24 godzin wznieśli kościół, do którego przeniesiono dzwon z kapliczki. Obecnie w kapliczce wisi inny dzwon. Podobno dawniej podczas burz i ulew kobiety opiekujące się kapliczką św. Jana Nepomucena biły w dzwon.

Drugim etapem była Cięcina. Tutaj kapliczka położona jest naprzeciw kościoła Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej. Ten pochodzący (w najstarszej części) z XVI wieku zabytek zwraca na siebie uwagę, więc poświęciłem również jemu kilka zdjęć. Tutaj możemy przeczytać historię tego kościoła.

IMG_20220316_155046.jpg

IMG_20220316_154829.jpg

IMG_20220316_154735.jpg

IMG_20220316_154916.jpg

IMG_20220316_154758.jpg

Po drugiej stronie drogi stoi wspomniana przeze mnie kapliczka. Nie udało mi się niestety znaleźć informacji o wieku figury czy dacie postawienia kapliczki, poza tym, że została odrestaurowana w 2000 roku.

IMG_20220316_154444.jpg

IMG_20220316_154217.jpg

IMG_20220316_154309.jpg

All photographs © stafhalr 2022

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center