Jakiś czas temu zapadła decyzja, że głównym kanałem informacyjnym Królestwa Bez Kresu będzie Hive. Powodów było kilka. Po pierwsze wiem, że dane gromadzone na Hive mają większą szansę na przetrwanie niż gdziekolwiek indziej. Po drugie, dla conajmniej kilku osób jest to przekonujący argument, aby zaglądać na Peakd lub Ecency. Po trzecie, blockchain wynagradza (w przeciwieństwie do FB). Był to więc logiczny ruch. Miał jednak swoje konsekwencje. Intensyfikacja publikowania na Hive skutkowała ograniczeniem innych mediów społecznościowych. Można się było tego zresztą spodziewać, bo pamiętanie o zbyt wielu rzeczach nie wychodzi mi zbyt dobrze. I tak oto Facebook zszedł na plan dalszy. Instagram też.
Jakoś niespecjalnie by mnie to martwiło, gdyby nie fakt, że wciąż są to drogi dotarcia do nowych ludzi o wiele skuteczniejsze niż Hive. Niestety pożerają w cholerę czasu. Modelowa działalność na Facebooku czy Instagramie to w zasadzie osobny etat. Ja tymczasem muszę robić wszystko: od planowania wydarzeń, przez koordynowanie zajęć polsko-ukraińskich, na remoncie skończywszy. Stąd też Facebook ograniczony jest do zdjęć i linków odsyłających do artykułów na Peakd, a Instagram do relacji raz na tydzień. Chciałbym wrzucać częściej, ale zapominam o tym. Wystarczy mi, że muszę pamiętać o Hive.
Ale przecież nie musisz wszystkiego robić sam! - powie jakiś Wujek Dobra Rada. Problem w tym, że rozmawiamy o wolontariacie a nie o stosunku pracy. A zatem z doświadczenia wiem, że i tak musiałbym tego pilnować. Nie jest to więc takie łatwe jak się wydaje...
A gdyby tak zamiast jednej czy dwóch osób zaangażować wszystkich? Ta myśl pojawiła mi się w głowie wczoraj, w momencie gdy pomyślałem o relacjach na Instagramie. Na maj mamy już zaplanowane kilka wydarzeń. Na @krolestwo wiszą już zapowiedzi. Fajnie byłoby zrobić jakieś relacje na IG. No i ja to wiem, ale ciągle zapominam.
Nie jest to nic bardzo trudnego. W zasadzie każdy użytkownik Instagrama mógłby mnie w tym wyręczyć. Wystarczyłoby, że zrobiłby relację i oznaczył konto KBK. Dzięki temu ja mógłbym ją udostępnić. I problem z głowy. W nagrodę taka osoba mogłaby dostać RCRT.
A gdyby pójść jeszcze dalej i za każdą relację o KBK dawać 0,5 RCRT lub 5 RCRT (jeśli relacja zostałaby udostępniona przez konto KBK)? Myślę, że mogłoby to powiększyć nasze zasięgi. W dodatku nie musiałbym już robić relacji, bo robiliby to za mnie inni...