Yesterday evening we got another DLC trailer for CP2077. The full list of new features has been provided by the creators at the end of the video. Let me start with the fact that me and my friend from my city, at the same time, decided to create the same character - the only difference is the gender, and the development path (I'm going full DPS this time - my previous character was a hacker / engineer, and with the first one I got to know the game). So I'm new to the game, currently I'm probably level 27 and for "a few quests", I'll go meet Takemura. I play on the 3rd difficulty level and it is noticeably harder, when I play completely mindlessly (like Rambo), they get rid of me in a flash.
It's still not the title they promised, but since my last visit to Night City, things have changed a bit. They screwed up the job from the ground up - unnecessary marketing on such a scale, some things had to be thrown away and focus 100% on other mechanics, like other developers do (that's why my girlfriend and I loved it so much + tens of millions of players around world, the latest parts of "God of War"). Under the whole sea of flaws and shortcomings, I see the potential for a really awesome game that can be a Great and Important title, like the best parts of GTA. New patches are mainly cosmetic changes or minor fixes, but still, DLC can change this state of affairs. Toussaint is a bit more developed than the base game "Witcher", and the add-on for CP2077 seems to develop this universe even more.
Things like new cars etc. are irrelevant to me, because in 90% of the situations, I move on my feet (unless I don't have time, and I want to finish the task before turning off the PS5 or the distance is more than 3km). But I can't wait to hit the hammer like in "Doom Eternal", I felt a similar fuck when V jumped like a Slayer! The new skills look better - I don't mind the previous skill tree, but I don't know much about this aspect, and I've heard a lot of complaints about them. police corrected? Finally, because it's funny to me that I can jump into a group of innocent people and make them total lunch with grenades and a rifle, the police come and I enter the building, I get a new assignment or I hide around the corner and the police don't chase me anymore. XDDD It even worked much better in GTA 1 (and after my review of CP2077, I checked it because it's free to download. Eh, a game that was mocked on launch day over 25 years ago does it better than a new AAA game for which huge sums of money were spent). I missed this hack and fights from the car in the basic version, it's nice that they added it. I'm a bit amused by this advertising slogan with "infinite number of additional tasks", because most of them will be standard quests to get cheap items, etc. The same "over 100 additional items" - I wonder how many of them will be worthless garbage, as in "The Witcher" and the basic version of CP2077.
The potential is there, but now the question is whether CDPRed won't spoil it? As my friend Krystian said, this DLC is for them to be or not to be. Because before the next "The Witcher" comes out, it will be some time. DLC will not appear on PS4, so now they will not be able to explain anything. DLC for "Doom Eternal" tired my console like a rodeo horse, I hope that this one for CP2077 will do the same. Well, the creators themselves deserved criticism for unnecessarily releasing the game for previous generations.
Wczoraj wieczorem dostaliśmy kolejny trailer DLC do CP2077. Pełna lista nowości została podana przez twórców na końcu filmiku. Zacznę od tego, że ja i mój przyjaciel z mojego miasta, w tym samym czasie, podjęliśmy decyzję by stworzyć taką samą postać - różni się tylko płeć, no i droga rozwoju (ja tym razem idę w full DPS - moja poprzednia postać była hakerem / inżynierem, a z pierwszą poznawałem grę). Więc jestem na świeżo z grą, obecnie mam chyba 27 poziom i za "kilka questów", pójdę się spotkać z Takemurą. Gram na 3 poziomie trudności i jest odczuwalnie trudniej, jak gram kompletnie bezmyślnie (czyli jak Rambo), to pozbywają się mnie w sposób błyskawiczny.
Nadal nie jest to taki tytuł, jaki obiecywali, ale od mojej ostatniej wizyty w Night City, trochę się tu zmieniło. Spieprzyli robotę już u samych podstaw - niepotrzebny marketing na taką skalę, niektóre rzeczy trzeba było wywalić do śmieci i skupić się w 100% na pozostałych mechanikach, tak jak to robią inni twórcy (dlatego tak bardzo pokochaliśmy z moją dziewczyną + dziesiątki milionów graczy na całym świecie, najnowsze części "God of War"). Pod całym morzem wad i niedoróbek, widzę potencjał na naprawdę zajebistą grę, która jak najbardziej może być Wielkim i Ważnym tytułem, jak najlepsze części GTA. Nowe patche, to głównie zmiany kosmetyczne lub drobne poprawki, ale jednak, DLC może zmienić ten stan rzeczy. Toussaint jest nieco bardziej rozwinięte względem podstawowej gry "Witcher", a add-on do CP2077, sprawia wrażenie, jakby jeszcze bardziej rozwijał to uniwersum.
Takie rzeczy, jak nowego samochody etc. są dla mnie nieistotne, bo w 90% sytuacji, poruszam się na nogach (chyba, że nie mam czasu, a zależy mi na zakończeniu zadania przed wyłączeniem PS5 lub odległość to więcej niż 3km). Za to nie mogę się doczekać walenia młotem, jak w "Doom Eternal", czułem podobne pierdolnięcie, jak V skakała niczym Slayer! Nowe umiejętności wyglądają lepiej - mi co prawda poprzednie drzewko rozwoju nie przeszkadza, ale nie znam się na tym aspekcie, a słyszałem dużo narzekań na ich temat. Policja poprawiona? No nareszcie, bo śmieszy mnie to, że mogę wskoczyć w grupę niewinnych ludzi i zrobić z nich totalną mielonkę granatami i karabinem, policja przychodzi, a ja wchodzę do budynku, dostaję nowe zadanie lub chowam się za rogiem i policja mnie już nie ściga. XDDD To nawet w GTA 1 to działało znacznie lepiej (i po mojej recenzji CP2077, sprawdziłem to, bo można ściągnąć ją za darmo. Ech, gra która była wyszydzana już w dniu premiery, ponad 25 lat temu, robi to lepiej niż nowa gra AAA, na którą wydano potworne pieniądze). Brakowało mi tego hackowania i walk z samochodu w podstawowej wersji, fajnie że to dodali. Trochę śmieszy mnie to hasło reklamowe z "nieskończoną ilością dodatkowych zadań", bo większość z nich to będą standardowe questy na zdobycie tanich przedmiotów etc. Tak samo "ponad 100 dodatkowych przedmiotów" - ciekawe ile z nich, to będą bezwartościowe śmieci, jak w "Wiedźminie" i podstawowej wersji CP2077.
Potencjał jest, tylko teraz pytanie, czy CDPRed tego nie popsuje? Jak to powiedział mój przyjaciel Krystian, to DLC to jest dla nich być albo nie być. Bo zanim kolejny "Wiedźmin" wyjdzie, to minie trochę czasu. DLC nie pojawi się na PS4, więc teraz nie będą się mogli niczym tłumaczyć. DLC do "Doom Eternal" zamęczyło moją konsolę, jak koń podczas rodeo, liczę że ten do CP2077 zrobi to samo. Cóż, twórcy sami sobie zasłużyli na krytykę przez to, że niepotrzebnie wydali grę na poprzednie generacje.