Dyskusja: Ekonomia Hive i powiązanych walut

Nie wiem jak wiele osób pamięta starsze czasy, ale kiedyś odbywały się na tym blokchainie ciekawe dyskusje na najróżniejsze tematy. Pojawiał się pierwszy większe tekst, a następnie inni użytkownicy ripostowali. Może było to dzięki stymulacji konkursowej, a może bardziej mieliśmy o czym dyskutować. Niezależnie od tego, mam nadzieję, że mój post doprowadzi do jakiejś wymiany poglądów. W zasadzie mam świadomość, że dyskusja w dużej mierze będzie bezowocna w tym sensie, że wpływ na blokchaine mamy prawie żaden, ale może przynajmniej ułożymy sobie pewne kwestie w głowie. Przynajmniej ja nie mam tu ustalonego w pełni poglądu a uważam to za bardzo ciekawy temat. Do rzeczy zatem (na dole postu jest skrót, kto ma mniejszą cierpliwość zachęcam do przejścia do właściwego akapitu).

blockchain-3157131_1280.jpg

Definicje

Poprzez ekonomię waluty (np Hive, ale również... Rycara by @hallmann) rozumiem sposób jej produkcji, dystrybucji i siłę nabywczą. Produkcję dawno temu rozumielibyśmy przez to z jakiego kruszcu produkujemy i czy jej nie psujemy dodając gorszy kruszec itd, dziś chodzi głównie o to jak dużo się drukuje i z czym ten druk jest powiązany. To znaczy czy druk pieniądza (w naszym wypadku dodawanie wirtualnych cyferek) jest duży czy mały i czy wynika np ze zwiększenia ilości dóbr wymienialnych na tę walutę czy nie wynika z niczego, czy jest stały i przewidywalny czy też dodruk idzie zależnie od potrzeb decydentów. Jest to aspekt istotny i obecny zarówno w walutach zwykłych jak i wirtualnych. Sposób dystrybucji jest istotny jedynie w naszym przypadku, a przynajmniej powinien być. Waluty standardowe jako środek płatniczy są dystrybuowane w powiedzmy naturalny sposób i nie należy w ogóle zastanawiać się jak organizować dystrybucję pieniądze w społeczeństwie bo dzieje się to samoczynnie w ramach całej gospodarki (niestety socjalistyczne utopie zaburzają ten naturalny porządek rzeczy sprawiając że Państwo zajmuje się w sposób bezpośredni dystrybucją pieniądza, chociaż jest to wciąż jeszcze w ramach podatków - to znaczy nie jest, niby, tak że najpierw Państwo produkuje, a potem wyprodukowany pieniądz rozdaje). Waluty wirtualne są wciąż mniej środkiem płatniczym, a bardziej towarem, albo surowcem w który ludzie inwestują (produktem finansowym). Dlatego to jak jest dystrybuowany, zwłaszcza że w dużej mierze jest ta dystrybucja regulowana odgórnie, jest istotna w ramach rozważań o walucie wirtualnej. I wreszcie siła nabywcza, Waluta taka jak PLN siłę nabywczą ma bardzo mocno powiązaną z pierwszym aspektem, jedno z drugiego wynika. W zasadzie siła nabywcza mówi nam czy sposób produkcji waluty jest prawidłowy (jeśli spada, to należałoby przyjąć że jest nieprawidłowy). Jednakże jeśli chodzi o walutę wirtualną, należałoby to rozumieć szerzej, czy nawet inaczej, ale nie mam lepszego słowa. Tutaj poprzez siłę nabywczą rozumiałbym nie tylko ile mogę kupić za powiedzmy jednego Rycara, ale również jak łatwo mogę kupić, wymienić na inne dobra i na jak wiele dóbr (np czy tylko można wymienić na inną walutę czy można kupować coś bezpośrednio). Im łatwiej za daną walutę wirtualną coś kupić, tym jest ona bliższa przekształceniu się w walutę realną (pytanie czy jest to kierunek pożądany).

Dystrybucja

Temat jest bardzo szeroki, dlatego chciałbym dziś poza wstępem z definicją omówić tylko jeden aspekt, który akurat mnie najbardziej rozpala. Przeniesienie większej części społeczności, a jeśli chodzi o Polską społeczność to chyba całości na Hive pokazało, że pomimo próby wrogiego przejęcia ostatecznie ważniejsza i silniejsza jest zdecentralizowana społeczność. Społeczność i blokchain się rozwijają, a jej ekonomia zmienia. Starałem się znaleźć na oficjalnej stronie hive opis jak działa blokchaine Hive ale nie udało mi się. Dlatego bardzo proszę jeśli ktoś umie wskazać, lub opisać dokładnie aspekty o których chciałem dyskutować, będę mega wdzięczny. Sądzę też że taki opis byłby bardzo użyteczny do umieszczenia w przypiętym poście np w społeczności Polish Hive @polish.hive. Niemniej z tego co wiem Możemy dystrybucję HIVE i HBD w skrócie opisać jako hybrydę wynagrodzeń za aktywność twórczą, oraz wynagrodzeń za mrożenie waluty. Najpierw rozważmy pierwszą część.

Każdy kto napisze jakiś tekst i wyśle go na blokchaine, ma szanse otrzymać za to wynagrodzenie w dwóch formach albo pół na pół w HP i HBD albo w całości w HP(Hive Power czyli zamrożona waluta Hive). To jak duża będzie wypłata zależy od tego jak nasz materiał zostanie oceniony przez społeczność. Przy czym do nas jako autorów trafia 50% tego co nasz artykuł "zyska", reszta wraca do głosujących, od zysku odejmują się również głosy sprzeciwu wobec danej treści. Ta część dystrybucja posiada dwa ważne aspekty dla dystrybucji tokena. Jeden jest czysto ludzki i nie jest moim zdaniem możliwe aby go jakoś znacząco poprawić czy wyeliminować jego negatywne skutki. Ten czynnik to po prostu fakt że ludzie głosują niekoniecznie na najlepsze artykuły, ale na to co lub kto im się podoba. To zupełnie naturalne i w zasadzie nie uważam by było złe, chociaż może prowadzić do patologii gdzie Hive zamiast być zdecentralizowaną siecią wolnej wymiany myśli, staje się się siecią wzajemnie wspierających się baniek informacyjnych/kulturowych, pod patronatem takiego czy innego "oligarchy". Przeciwdziałają temu bardzo fajne instytucje typu OCD które poprzez wyznaczonych kuratorów, wspierają teksty które mają małe szanse by dotrzeć do "wielorybów". Niemniej nie da się zauważyć stałej nierównowagi której nie da się przezwyciężyć (przykładowo acidyo którego obserwuje i czytam, stale dostaje upvoty od steempty 10-25 hive, często od od theycallmedan i trafalga które razem i za 40 bywają, nie zrozumcie mnie źle to nic złego że tak głosują, to normalne) i która pogłębia dystans. Ci którzy są już znani i lubiani będą coraz "bogatsi" w stosunku do tych którym się to nie udało. Drugi aspekt jest już kwestią projektu blokchaina i jest możliwy do zmiany. Otóż w blokchainie każdy pod względem architektury systemu jest równy. Znacznie na naszą wypłatę ma jedynie to jak zagłosuje na nas społeczność. No i moim zdaniem tutaj jest błąd, który gdyby go naprawić mógłby niwelować częściowo powstające nierówności. To co teraz napiszę jest straszne i ciężko mi przechodzi przez klawiaturę, bo w normalnej gospodarce takie rozwiązanie byłoby socjalizmem i czymś złym zarówno uważam moralnie jak i gospodarczo. Jednak HIVE jak i waluty powiązane nie są naturalną gospodarką lecz sztuczną, w dodatku opartą nie o pracę i jej jakość ale o opinię. W obecnym społeczeństwie najbardziej popularne osoby, tak zwani celebryci są doceniani nie za ich wkład do społeczeństwa, ale dlatego że z jakichś powodów fajnie się ich ogląda (lub jak tu: czyta) Nie jest to w żadnej mierze sprawiedliwe. Dlatego i dystrybucja nie musi czy wręcz nie może być wolna i naturalna. Nagrody za treści powinny być zależne od wyceny danego konta. Czym wyższa wycena tym większy procent powinien wracać do głosujących. Konkretna skala jest czymś wtórym, ale powinna być związana z procentem wyceny całej sieci. No dobrze, ale kto wtedy by chciał głosować na słabe konta skoro mniejsza kuratorska nagroda? Rozwiązałoby to, jak mi się zdaje podobne (kierunkowo) zmiany w systemie dystrybucji tokena jako nagroda za jego mrożenie.

W tej chwili mamy dwa mechanizmy nagrody za mrożenie walut związanych z hive blokchain. Jedna to nagrody kuratorskie, druga to niedawno wprowadzone "oprocentowanie lokaty". Druga łatwiejsza to zależny od decyzji witnessów procent od zgromadzonych środków na "koncie oszczędnościowym". I znów mamy tutaj pełną równość. Każdy otrzymuje 10% od tego co zgromadził. W normalnym świecie jest to uczciwe i uzasadnione, chociaż i w normalnym świecie lokaty zwykle mają górne limity (ale i dolne). Nie jest to jednak normalny ekosystem, ale ekosystem specyficznego blokchainu. Tak jak powyżej, uważam że nie powinno być tu równości. Problemem tutaj jest możliwość stworzenia nieskończonej ilości dodatkowych kont w celu zbierania na każdym maksymalnego procentu. Częściowo można by to ograniczyć również zmniejszaniem oprocentowania wraz z niższą reputacją, a więc przykładowo 10% otrzymywaliby Ci którzy mają powyżej 50 reputacji i poniżej 0.01% wyceny HIVE.
Drugi mechanizm - nagrody kuratorskie, po ostatniej zmianie (która słusznie zlikwidowała przewagę automatycznego głosowania nad głosowaniem ręcznym) również są praktycznie równe. A więc w tej chwili każdy kto zagłosuje na jakiś artykuł automatycznie otrzyma w podzięce 50% wartości swojego głosu. I znów analogicznie do poprzednich sytuacji tak i tu ta równość powoduje nieustanne pogłębianie się nierówności w społeczności HIVE. Tak więc tak jak i poprzednio trzeba wprowadzić to co w realu nazwałbym ze wstrętem socjalizmem. Trzeba tak skonstruować mechanizm by bogatsi zarabiali mniej od biednych. A więc po osiągnięciu pewnego pułapu wartości konta, np 0,005% (procentowego do wartości całego HIVE) przykładowo 5% mojej wypłaty kuratorskiej jest rozdysponowana pośród kont z wyceną poniżej tego procentu (i ustanowić takich progów 2-3), przy czym podobnie jak wyżej, należałoby tutaj zawrzeć ogranicznik reputacji w celu ograniczenia farm botów. Dodatkowo, aby wesprzeć i zachęcić do głosowania na posty słabszych kont, koszt głosowania na słabe konta powinien być niższy niż na bogate konta. Po pierwsze mogłoby to wpłynąć na większe rozproszenie głosów, a po drugie niwelowałoby mam nadzieję pokusę głosowania tylko na te posty które mają dużą wycenę no i byłoby mniej postów z dużą wyceną przez duże konta, większym kontom opłacałoby się bardziej rozpraszać głosy - więcej by za to otrzymywali.

Powody i dodatek

Na koniec chciałbym wyjaśnić dlaczego uważam, że takie działanie, pomimo mojej osobistej i realnej odrazy do socjalizmu jest tutaj konieczne. Ta społeczność jest budowana w ideale zdecentralizowanego społeczeństwa. Decentralizacja oznacza rozproszenie wpływów/władzy na możliwie wiele podmiotów. W tym wypadku na możliwie wielu członków społeczności. Jest to idea szczytna i wspaniała ale nijak mająca się do obecnej konstrukcji dystrybucji tokena. Obecna konstrukcja jest nastawiona bardzo mocno na oligarchizację sieci. Oczywiście teoretycznie wszyscy uczestnicy systemu zyskują przy założeniu że wycena tokena nie będzie dążyć do 0 lecz utrzymywać się na mniej więcej stałym poziomie. Jednak jak ja rozumiem nasz blokchain nie chodzi tu o zarabianie na tokenie, ale właśnie tworzenie społeczności. Istotny jest więc wpływ na sieć i rozwój w jej ramach. Jeśli mamy sytuację w której mały użytkownik stale oddala się w udziale w sieci od dużych użytkowników o podobnej lub nawet mniejszej aktywności to jest to powielamy negatywne schematy z innych sieci i patologie ze świata realnej gospodarki. Z tą jedną różnicą, że jest kilka serwerów, a decydujący wpływ na sieć ma nie kilku największych udziałowców giełdowych, ale udziałowców tokenowych... Być może przedstawione mechanizmy nie są idealne i nie rozwiązują problemu, ale przynajmniej ograniczałyby szybkość powstających nierówności.
Dodatkowo, tak jak w wielu sieciach gdzie otrzymuje się jakieś nagrody za aktywność, tak i na HIVE widziałbym zasadne, by nowi użytkownicy na start dostawali jakąś niewielką ilość tokenów za osiągnięcia (pierwszy post, 10 komentarz itd), znów problemem są możliwe nadużycia, ale z pewnością można tak wypracować te nagrody by ograniczyć sensowność tworzenia farm botów zbierających je.

TLDR

Ekonomia Hive i powiązanych walut to jak ja to rozumiem sposób produkcji tokena, dystrybucji i możliwości wydatkowania. Dziś chciałbym się skupić na dystrybucji. Obecnie jest ona tak skonstruowana że nieustannie pogłębia różnice pomiędzy wielorybami a płotkami. Choć z pozoru są to rozwiązania socjalistyczne to uważam że należy tak zmienić system dystrybucji aby konta o mniejszej wartości otrzymywały procentowo większe wypłaty za swój udział w sieci czy to czynny jak pisanie, czy bierny jak zamrażanie HBD czy nagrody kuratorskie. Szczegóły powyżej. Uważam że zdecentralizowana sieć powinna dążyć do maksymalnego rozproszenia władzy, czy udziałów, nie zaś do koncentracji pomiędzy grupę oligarchów. Zapraszam do dyskusji zarówno jeśli chodzi o samo założenie, czy jest ono słuszne, jak i o szczegóły.


PS. mały apel, jeśli zechcesz drogi czytelniku odpowiedzieć, czy mógłbyś napisać to w formie riposty w społeczności Polish HIVE? Dziękuje :)
PSS. Bardzo by mi zależało na hmm opinii @hallmann który podjął się tworzenia swojego tokena w ekosystemie hive i czy nie uważa, że Rycar transferowy też nie powinien dążyć, niekoniecznie już teraz, ale w przyszłości gdy ruszy Kulturalny Utopian do większego nagradzania najpierw tych słabszych, takby aby miały "lepszy" start?

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center