23.11.2020 - Minął rok. Czas na krótkie podsumowanie.

1.jpg



Ten wpis będzie typowo "pamiętnikowy".


Dziś nie potrzebowałem budzika, by rano wstać.
Zerwałem się na równe nogi, gotowy do działania.
Zazwyczaj rano potrzeba mi trochę czasu na rozbudzenie, ale nie tym razem. Dziś - równo 5.30 - pobudka, kawa, i siadam do pisania :)

2.jpg



23.11 to data ważna dla mnie z dwóch powodów.
Jeden powód jest prywatny, więc zostawię go dla siebie, natomiast drugim powodem jest fakt, że 23go Listopada 2019 roku zagrałem swój ostatni koncert.

3.jpg



Od tego dnia moje życie zmieniło się o 180 stopni, dlatego postanowiłem sobie, że wykorzystam datę 23.11 jako przełomową dla mnie.

Rok temu postanowiłem sobie, że biorę rok urlopu.

Po ponad 15tu latach grania potrzebowałem przerwy na odpoczynek.
Nie będę się tutaj wdawał w szczegóły, skąd taka potrzeba, ale powiem jedynie, że to co widać z przodu sceny, jest tylko niewielką częścią wysiłku, który jest potrzebny do tego, by zespół rockowy funkcjonował.
To była typowa praca na drugim etacie, gdyż do tego na co dzień normalnie chodzę do pracy.

Tak więc dziś mija rok wolnego.
Plan na ten rok zrealizowałem w około 95%, więc jestem bardzo zadowolony.
Zgodnie z założeniem - solidnie odpocząłem (i nie chodzi mi o wysiłek typowo fizyczny, ale przede wszystkim o zmęczenie mentalne).
Wręcz mogę powiedzieć, że przez ten rok się rozleniwiłem, ale nic nie szkodzi - taki był plan :)

4.jpg


Przez ten rok wydarzyło się bardzo wiele.
Jako, że wpis ma charakter typowo pamiętnikowy, to zapiszę sobie, że ogarnąłem sprawy, które nie raz długo czekały na swoją kolej: sprzedaż motocykla i zakup roweru, sprzedaż perkusji Pearl, oraz perkusji elektronicznej, wprowadzenie wody i nowej linii zasilającej prąd do garażu (co wiąże się z jednym ważnym przyszłościowym projektem). Do tego dopinam dwa deale (Axis i VW V).
Dochodzi do tego tysiąc małych spraw, które mogłem załatwić bez pośpiechu. To świetna odmiana w porównaniu do poprzednich lat, gdy cały załatwiałem wszystko "w biegu".

Warto również wspomnieć o sporej ilości wycieczek, zarówno rodzinnych, jak i solo - Pętla Szczyrkowska (w częściach).

Część wolnego czasu poświęciłem na dalsze poznawanie zawiłości świata krypto.
Przez ten rok zdobyłem bardzo dużo nowej wiedzy, z czego jestem bardzo zadowolony.

5.jpg



Do pamiętnika warto również wrzucić info o pojawieniu się "plandemii" w marcu. Na szczęście, jak do tej pory, nie odbiła się ona jakoś znacząco na moim życiu.

Plan na kolejny rok, to - zdrowie, poprawa formy fizycznej, oraz rozwijanie działalności w krypto

(o normalnej pracy i rodzinie nie wspominam, bo to sprawa oczywista).

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
14 Comments
Ecency