[PL/EN] Rok na Hive (Podsumowanie 2021)/A Year on Hive (2021 Summary)

Równo rok temu stworzyłam swoje konto i napisałam pierwszy post na Hive, w którym próbowałam w małym przybliżeniu opowiedzieć o sobie. Dziś siedząc przy starym sekretarzyku w Błękitnym pokoju i pisząc te słowa, nie dowierzam w to, jak wiele zmieniło się podczas tego roku. Właśnie tym zmianom poświęcę całą swoją uwagę w tym wpisie.

Exactly one year ago I created my account and wrote my first post on Hive, in which I tried to tell a little about myself. Today, sitting at my old secretary in my Blue Room and writing these words, I can't believe how much has changed during this year. It is these changes that I will devote all my attention in this post to.

W ramach wyjaśnienia nazwy Błękitny pokój, pomieszczenie to niegdyś było moją pracownią i sypialnią w jednym. Było azylem, w którym mogłam skryć się przed światem, gdy czułam taką potrzebę. Między błękitnymi ścianami tego pokoju prowadziłam bardzo intensywne życie wewnętrzne, które spisywałam w dziennikach podczas księżycowych nocy.

Pokój ten obecnie pełni rolę wyłącznie sypialni. Moja pracownia została przeniesiona do innego pomieszczenia w domu.

As an explanation for the name Blue Room, this room was once my studio and bedroom in one. It was an asylum where I could hide from the world when I felt the need to do so. Between the blue walls of this room I led a very intense inner life, which I wrote down in journals during the moonlit nights.

This room currently serves as a bedroom only. My studio has been moved to another room in the house.

Rok temu w styczniu spędziłam moją pierwszą zimę w mieście w Nowym Sączu. Uczyłam się swojej codzienności z dala od domu i piękna natury, wzgórz i lasów, których widok ujrzeć można z okien mojego domu w Gródku nad Dunajcem. Sądziłam wówczas, że ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie w ciągu kilku najbliższych lat.
W głębi serca cieszyłam się z możliwości prowadzenia samodzielnego życia u boku ukochanej osoby. Pamiętam jednak, że decyzja o przeprowadzce była dla mnie początkowo niebywale trudna i chwilami bolesna przez tęsknotę, którą czułam za oswojonymi przestrzeniami, domem, rodziną i zwierzętami. Musiałam na nowo wypracować swoje codzienne rytuały, by móc normalnie funkcjonować. Jestem jedną z tych osób, które nie lubią dużych zmian w życiu i jeśli już decydują się na nie, to później długo się z nimi oswajają.

Z biegiem mijających tygodni zaczynałam na nowo odczuwać radość z prostych i miłych chwil... Chwil takich jak, wspólne śniadanie z @mciszczon, odkrywanie nowych miejsc i sklepów w mieście. Doświadczanie kolejnych pór roku w nowym otoczeniu. Wypełnianie białych ścian mieszkania drobiazgami i ciepłymi detalami, praktycznymi meblami i tworzenia swojego kącika pracowni, w którym powstało sporo moich haftów.

One year ago in January I spent my first winter in the city of Nowy Sacz. I was learning my daily routine away from home and the beauty of nature, the hills and forests that I could see from the windows of my house in Gródek nad Dunajcem. At the time, I believed that this state of affairs would not change in the next few years.
In my heart of hearts I was happy to be able to live an independent life with my beloved. However, I remember that the decision to move was initially extremely difficult and at times painful for me because of the longing I felt for the familiar spaces, home, family and animals. I had to reinvent my daily rituals in order to function normally. I am one of those people who don't like big changes in life and if they decide to make one, they take a long time to get used to it.

As the weeks went by, I started to feel the joy of simple and nice moments again... Moments like having breakfast with @mciszczon, discovering new places and stores in the city. Experiencing the seasons in new surroundings. Filling the white walls of my apartment with small and warm details, practical furniture, and creating my own corner of the studio where I have created many of my embroideries.

Miałam przyjemność poznania kilku nowych osób, w tym także pierwszy raz zawitałam w lutym w Królestwie bez kresu @krolestwo i miło spędziłam czas z @foggymeadow i @hallmann .

I've had the pleasure of meeting a few new people, including my first visit to the Kingdom Without End (@krolestwo) in February, and spending some nice time there with @foggymeadow and @hallmann.

Kolejną zmianą, która miała miejsce w tym roku, były narodziny Fisia (14 maj), który później zamieszkał z nami w lipcu.

Another change that took place this year was the birth of our cat named Fisio (May 14), who later came to live with us in July.

Fisio to nasz kot, który bardzo mocno zawojował nasz świat. Obecnie ma niecałe 8 miesięcy, ale swoim rozmiarem przypomina dorosłego, dorodnego kota rasy Norweskiej Leśnej. Na początku był niebywale krnąbrny i nie do okiełznania, zaczynałam zastanawiać się, czy nie miał jakiegoś kociego ADHD, bo było go wszędzie pełno, a jego pokłady energii były nie do wyczerpania. Z biegiem mijających miesięcy oczywiście wyspokojniał i niebywale mocno przywiązał się do mnie i do @mciszczon . Każdego dnia swoją obecnością daje wiele radości i uśmiechu. Potrafi zarazić dobrą energią i neutralizuje nadmiar złej energii.
Mam zamiar poświęcić osobny wpis dotyczący dziejów Fisia, zatem teraz poprzestanę na tych słowach.

Fisio is our cat, who conquered our world completely. Currently he is less than 8 months old, but his size resembles a full-grown Norwegian Forest cat. At the beginning he was extremely recalcitrant and uncontrollable, I was starting to wonder if he didn't have some kind of feline ADHD, because he was everywhere and his energy was uncontrollable. With the passing months, of course, he calmed down and became incredibly attached to me and @mciszczon. Every day his presence gives a lot of joy and smiles. He can infect with good energy and neutralizes excess of bad energy.
I am going to write a separate entry about Fisio's history, so I will stop with these words for now.

Kolejnym pozytywnym i ważnym wydarzeniem w ubiegłym roku było uczestniczenie w Kiermaszu Rzemiosła Artystycznego w miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu. Zdarzenie to miało miejsce około 9 sierpnia. Miałam niewiele czasu i energii, by móc się do niego przygotować, niemniej jednak uczyniłam wszystko co w mojej mocy, by przygotować się najlepiej jak potrafiłam na tamten moment.
W ciągu kilku dni stworzyłam kilka haftowanych obrazków, by móc pokazać jak najwięcej uczestniczącym w kiermaszu ludziom. Zaprojektowałam swoją wizytówkę i ulotki dołączane do obrazków mojego autorstwa. @mciszczon pomógł mi w aspekcie graficznym i przeniósł moje projekty na komputer, by ostatecznie przerobić je tak, by były spójne, jeszcze piękniejsze i nadające się do wydrukowania.
Widok moich pierwszych wizytówek i ulotek był czymś niesamowitym dla mnie i bardzo ważnym. Od tamtej pory zawsze noszę przy sobie kilka wizytówek, by móc podarować ją komuś, kto często przypadkiem wda się ze mną w rozmowę i sprawi wrażenie osoby sympatycznej.

Another positive and important event last year was our participation in the Arts and Crafts Fair in the Galician Town of Nowy Sacz. This event took place around August 9, 2021. I had very little time and energy to prepare for it, but nevertheless I did my best to prepare as well as I could for that moment.
I created several embroidered pictures in a few days to show as much as possible to the people attending the fair. I designed my business card and flyers to accompany the images of me. @mciszczon helped me with the graphics aspect and transferred my designs to the computer for final redesign to make them cohesive, even more beautiful and printable.
Seeing my first business cards and flyers was something amazing to me and very important. Since then, I always carry a few business cards with me so I can give one to someone who often happens to strike up a conversation with me and make me seem like a nice person.

Podczas całego dnia spędzonego wśród innych rzemieślników i twórców, mogłam poznać dużo bardzo ciekawych osób. Nawiązałam kilka wartościowych kontaktów, które, mam nadzieję, w przyszłości zaowocują w jakimkolwiek aspekcie.

During the entire day spent among other crafters and makers, I was able to meet a lot of very interesting people. I made some valuable contacts that I hope will bear fruit in some aspect in the future.

Tuż obok mnie swoje stoisko miał wyjątkowy człowiek, którego miałam szczęście poznać. Mowa o Panie Marianie Mółka-Groń. Człowiek bardzo charyzmatyczny, mądry, urokliwy i przede wszystkim zdolny. Marian był rzeźbiarzem samoukiem, twórcą zabawek, tworzył w nurcie sztuki naiwnej.
Obdarował mnie swoim zainteresowaniem, dobrymi radami i ciekawymi rozmowami. Uczestniczenie w tym kiermaszu pozwoliło mi na nabycie nowego doświadczenia, ale przede wszystkim z perspektywy czasu najbardziej cieszę się z tego, że mogłam poznać Pana Mariana.
Miesiąc później dowiedziałam się o jego śmierci, a wiadomość ta mocno zasmuciła moje serce.

Right next to me was an exceptional man, whom I was lucky to meet. I am talking about Mr Marian Mółka-Groń. A very charismatic man, wise, charming and above all talented. Marian was a self-taught sculptor, creator of toys, creating naïve art.
He gifted me with his interest, good advice and interesting conversations. Participation in this fair allowed me to gain new experience, but above all, in retrospect, I am most glad that I could meet Mr. Marian.
A month later I found out about his death and this news saddened my heart.

Podczas ubiegłego lata poza adopcją Fisia i uczestniczeniem w Kiermaszu miało miejsce inne wydarzenie, o którym pisałam tutaj jakiś czas temu. Mowa bowiem o ciężkiej chorobie mojej mamy i stracie, której doświadczyłam ja i moja rodzina, gdy mama odeszła.
Wiązało się to z powrotem do domu rodzinnego, w którym znów zamieszkałam na stałe.
Koniec roku był bardzo ciężki emocjonalnie i fizycznie.
Nadmiar emocji, stresu i nerwów sprawiły, że mam chory żołądek i miesiąc temu rozpoczęłam leczenie. Czekam na efekty i poprawę.

Początek tamtego roku pozwolił mi rozwinąć i rozbudować działalność Przeszłej nici, ale od września niestety trwam w twórczej stagnacji. Dałam sobie czas na odzyskanie sił i regenerację. Całą jesień dane mi było spędzić w pięknym Gródku, a jesień ta była bogata w złote i czerwone barwy. Była przedłużeniem lata i połączeniem esencji jesienności, mglistych poranków, czerwonych dywanów stworzonych z opadłych liści klonu i złotych koron drzew.

Last summer, besides adopting Fisio and participating in the Fair, there was another event that I wrote about here some time ago. It was about my mom's serious illness and the loss that my family and I experienced when my mom passed away.
This involved me returning to my family home to live there again.
The end of the year was very hard emotionally and physically.
Excessive emotions, stress and nerves made me sick to my stomach and I started treatment a month ago. I am waiting for results and improvement.

The beginning of that year allowed me to develop and expand my Przeszła nić business, but since September I have unfortunately been creatively stagnant. I gave myself the time to recover and recuperate. I was able to spend the whole autumn in beautiful Gródek, and this autumn was rich in golden and red colors. It was an extension of summer and a combination of the essence of autumn, misty mornings, red carpets made of fallen maple leaves and golden tree crowns.

Zimowa pora była i jest równie piękna co jesienna. Mówiąc o zimowej porze mam na myśli grudzień, bo przed nami jeszcze kilka zimowych miesięcy.
Święta były pełne bieli, wzgórza pokryte białym puchem, a gałęzie sosen dźwigały białe poduszki, które co chwila pod wpływem drgań spadały. Fisio pierwszy raz w swoim życiu widział śnieg i całe dnie siedział przyklejony do parapetu, by wpatrywać się w ten nowy biały świat za oknem.

The winter season was and is just as beautiful as the fall season. When I say winter season I mean December, for there are several more winter months ahead.
Christmas was full of white, the hills were covered with white fluff, and the branches of the pines carried white pillows that fell down every now and then under the vibrations. Fisio saw snow for the first time in his life and sat glued to the windowsill all day to stare at this new white world outside the window.

Myślę, że nie pominęłam żadnego z tych ważniejszych wydarzeń. Ubiegły rok był jednym z trudniejszych w moim życiu, ale obdarzył mnie nowymi doświadczeniami i dzięki temu także mogłam jeszcze lepiej poznać samą siebie. Życie lubi stawiać nas w różnych sytuacjach, często zbyt trudnych i niewygodnych, by nauczyć nas radzenia sobie z nimi i umożliwić jeszcze głębsze poznanie siebie samych.

I don't think I have missed any of the major events. Last year was one of the most difficult ones in my life, but it gave me new experiences and thanks to that I could get to know myself even better. Life likes to put us in different situations, often too difficult and uncomfortable, to teach us how to deal with them and allow us to get to know ourselves even better.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center