Czy ten komentarz jest do mnie? Bo zaskoczony jestem, że mi to tak łopatologicznie tłumaczysz i
To nie jest żadne Ponzi tylko najbliżej temu do posiadania akcji przedsiębiorstwa.
Ja nigdzie tu tak nie twierdziłem, tylko kolega mnie prześladuje z tym stwierdzeniem.
Generalnie zgadzam z twoim wywodem i daje temu tu wyraz. Zresztą podzieliłem się prywatną opinią, na temat zarządzania własnym HP, ale się nie spodobała.
Nie wiem, czy to było do mnie, ale ciągnąc ten wywód. Co z tym kiedy ktoś ci powierza swoje udziały? Czyli "głosujesz" nie za swoje. Nie wiem, czy jesteś świadomy, że używając tego narzędzia, to ty jesteś wielorybem, złożonym z płotek, ale jednak i to na twoich barkach spoczywa odpowiedzialność na sieci na równi z innymi wielorybami. Czy to uczciwie pchać wynik czyiś udziałów wprost na zewnątrz firmy?
RE: Czy #polish rośnie w siłę?