W małym zakątku nieopodal krakowskiego rynku znalazłem miejsce wielce osobliwe i pełne magi. W trakcie swojej pierwszej wizyty w tym miejscu robiłem różne kreatywne rzeczy z gliny- ograniczała nas tylko wyobrażnia. Myśle ze kolejne spotkania w tym niezwykłym miejscu z niezwykłymi ludzmi przyniesie kolejne niezapomniane doświadczenia.