Życzenia i opinia o 9 odcinku "Beastars"

Przez ostatnie tygodnie nie miałem sposobności do oglądania "Beastars", więc mam zaległości. Dziś zajmę się 9 odcinkiem, w którym dużo się działo. Nie spodziewałem się, że autorka pójdzie ze swoją historię w takie tematy.

Inaczej sobie wyobrażałem przeszłość Louisa. Spodziewałem się, że to jakiś ziomek z bogatej, wymagającej rodziny, a on tak naprawdę został uratowany przypadkiem. Bo jego nieokiełznany jeszcze charakterek dał o sobie znać i Pan zmienił obiekt swoich zainteresowań. No i późniejsza akcja z nożem, taki szybki test, czy z chłopaka coś będzie, czy szkoda czasu i trzeba szukać kolejnego jelenia.

Podobnie było z akcją Haru - porwanie bohaterki w celu zabicia jej, to niecodzienny motyw. Mam na myśli takie, w przypadku których, groźba jest realna, a seria poważnie podchodzi do tematu i źli bohaterowie nie rzucają słów na wiatr. Nie wiem, czy Louisowi naprawdę nie zależy na Królikowej, czy przemawia przez niego urażona duma i emocje, ale sama scena bardzo mi się podobała. W końcu trochę się oczyściła atmosfera między chłopakami, przydało im się :).

Jutro albo pojutrze obejrzę 10 odcinek, potem pewnie kolejne. A póki co trzymajcie się i Wesołych Świąt! Obyście znaleźli wiele prezentów pod choinką :)!


Pierwotnie opublikowano na Zwykły chłopak piszący o popkulturze, polityce, anime, serialach, ksiażkach i wszystkim innym, co go zainteresuje.. Blog na Steem napędzany przez dBlog.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center