Wombatopata z Browaru Harpagan


Wombatopata z Browaru Harpagan
Styl: American Pale Ale / Pacific IPA
Ekstrakt: 14 % wag.
Alkohol: 6,0 % obj.
Goryczka: ? IBU (własna skala browaru: 3 z 5 pól)

Piwo kupiłem bo w obecnej sytuacji ograniczam czas przebywania poza domem. W związku z tym nie odwiedzam mojego ulubionego sklepu specjalistycznego i muszę zadowolić się tym co mogę znaleźć w nieco bliższej okolicy. Sklep w którym zrobiłem ostanie zaopatrzenie, nie ma najnowszych nowości, ale za to ma duży wybór wszelakich różności piwnych.

Wombata wybrałem bo zaciekawiła mnie zmianą stylu tego piwa. Wcześniej piwo to było sygnowane stylem Hoppy Pale Ale, a teraz Pacific IPA. Ekstrakt kiedyś 11% wag., a dziś 14 %. Alko natomiast, kiedyś 5,0 % obj., a dziś 6,0%. Ale goryczka został na tym samym poziomie – przynajmniej w skali piktogramów ją opisujących.

Czyli dostajemy zupełnie nowe i zupełnie inne piwo, ale pod tą sama nazwą i z tą samą grafiką.
Wygląda to jakby wcześniejszy styl się zupełnie nie przyjął, więc trzeba było go skasować z oferty. Ale szkoda im było hajsów wydanych na wprowadzenie, wymyślenie i marketing nowego produktu. Dziwne zgranie.
Albo produkt miał dobre opinie i zejście, ale trzeba było zastąpić go produktem tańszym w produkcji.
Cholera go wie. Są jeszcze inne opcje. Ale strasznie dziwna to sprawa. Hmmm…

W każdym bądź razie w piwie użyto dwóch chmieli z antypodów. Australijskiego Galaxy oraz nowozelandzkiego Nelson Sauvin, wiec zapewne stąd nazwa stylu Pacific IPA.

Warka ważna do 02.07.2020.
Podczas przelewania piwa do szkła tworzy się bardzo obfita pianka, która od razu redukuje się do skromnej zawiesiny, która to prawie szczelnie zakrywa taflę piwa.
Aromat średnio intensywny. Dziwny. Są cierpkie cytrusy, a w tle czuć mini rzygi niemowlaka (baby sick = kwas masłowy = butric). Pierwszy raz to czuję w piwie. Do tej pory czułem to tylko na próbkach ze standardów Flavoractiv. Jest to podobno wada spotykana w piwach domowych. O występowaniu w komercyjnych nigdy o tym nie słyszałem.
Kolor bardzo ładny. Pomarańczowy z żółtymi refleksami. Piwo jest nieprzejrzyste i nieklarowne.
W smak to w sumie nie za wiele nie powiem, bo aromat mnie zniechęcił mnie totalnie. Wziąłem kilka łyków i poszło do zalewu.
I tak po kolei.
Piwo jest bardzo cierpkie.
Czuć cytrusy.
Goryczka wysoka.
Jest nafta.
Jest mała słodycz.
Wysycenie bardzo niskie.

Współpijący powiedzieli, że co najwyżej średnie.
Jak zatkasz sobie nos to można pić.
Ja odradzam.

Koszt: 10,49 golda - butelka 500 ml bezzwrotna.





Posted from my blog Piwny Pamietnik || Przegląd polskiego piwa kraftowego || Polish craft beers review : https://piwnypamietnik.pl/2020/04/11/wombatopata-z-browaru-harpagan-2/

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center