Rozwiązanie to pozwala ustawić jako dźwięk zbrojenia alarmu dowolne dźwięki, w dowolnych konfiguracjach – np. Dźwięk kota, pauza 1s, dźwięk tłuczonego szkła, pukanie, pauza 0,25s, pukanie. Można nawet ustawić określony fragment wgranego dźwięku. Wszystko programuje się na kompie na sucho, wgrywa przez kabel USB gotowy zestaw do dzwonka i potem wkładamy urządzenie z powrotem do Pumy. Obecnie mam dźwięki Family Frost, różne alarmy biohazard, koty, duże koty, śmiech złowrogi, krowa, słoń, koza, prosiak itp.
Jest to dzwonek do drzwi, nazywa się Kakadu, tworzy go nasza rodzima firma: www.sealcom.eu
Niestety nie jest hermetyczny, ale zabezpieczyłem go od dołu gumą i skierowałem ku górze maski, mam nadzieję, że przerwa tam długo. Ogólnie odkręcam 2 śrubki, wyjmuje wtyczkę i mogę go zabrać do domu i pozmieniać dźwięki. Mogę też wyjść z laptopem i programować na silniku ale to niewygodne bez garażu.
Oczywiście przystosowanie do samochodu wymagało delikatnej rzeźby, ale nie było ciężko. Sam dzwonek działa na baterię 9V (ponoć bardzo długo) ale mam go w planach przerobić na 12V z aku – tylko znajdę wtyczkę 4-ro piniową i jakąś przetwornice z 12 na 9V. Dźwięk ustawia się guziczkiem na jeden z aktualnie wgranych lub na losowy. Aby wydobyć z głośnika ustawiony dźwięk wystarczy zewrzeć 2 styki.
Podłączyłem więc przekaźnik w środku dzwonka, który jak przepłynie przez niego prąd z centralki na syrenkę – zwiera te styki. Oczywiście najprostsza z możliwych konfiguracji w przełączniku: jak nóżka 85 ma minus, a 86 dostanie plus – wtedy nóżki 87 i 30 łączą się ze sobą. 87a pozostaje pusty.
Do przekaźnika ciągniemy oczywiście prąd tak aby wzbudzał się w momencie zazbrajania lub rozbrajania auta. Oczywiście w zależności od tego czym dysponujemy i jaka jest marka pojazdu robi się to na różne sposoby. Najłatwiej jeżeli mamy dokładaną centralkę – wystarczy wlutować się w przewody otwierania i zamykania siłownika zgodnie z instrukcją. Jeżeli jednak mamy pod górkę – trzeba szukać przewodów fabrycznych a awaryjnie można podłączyć się zwyczajnie pod wyprowadzenie alarmu na kierunkowskazy. Tu jednak mała uwaga – należy użyć diody jednokierunkowej i wlutować ją w kabel aby włączenie kierunku nie wzbudzało dźwięku.
Po skończonej instalacji wstępnej zrobiłem wtyczkę na przewodzie i przykręciłem dzwonek na stelażyku na 2 śrubki (jak widać na fotce powyżej), żeby łatwo można było go zabrać do domu na wgranie nowych dźwięków.
Mam zamiar kupić sobie (Leroy Merlin, wersja premium: 88zł) też taki dzwonek do domu i ustawić na dźwięk pukania do drzwi. Już czuję tę sytuację jak ktoś zadzwoni i usłyszy pukanie!
PS. Jak coś można sobie ściągnąć instrukcję, dźwięki (oczywiście mogą być też inne dowolne Mp3 albo Wav do 105 sek.) i program do obsługi ze strony: http://www.sealcom.eu/index.php?lng=pl&page=4
Efekt końcowy widać na filmiku:
