Między myślą a wierszem, czyli chorobowe zapiski nocne
Widocznie potrzeba gorączki, stanu bezpośredniego zagrożenia, wojny, strachu, kryzysu i ryzyka. Potrzeba przeciwnika, oponenta, ucznia, człowieka, nieprzyjaciela. Wtedy milkną niepotrzebne słowa, z rąk