This content was deleted by the author. You can see it from Blockchain History logs.

Ruletka zniszczyła mi życie!

Dziś chciałem napisać trochę o tym skąd się wzięły moje długi, tak długi, bo mam ich nieco ponad 200tyś zł i w ogóle nie maleją.

Jeśli chodzi o moje działania na Steemit to z nowości - ostatnio udało mi się złapać dodatkowe zlecenie, dosyć ciężkie i brudne, ale wyżywam się emocjonalnie i mam dodatkowo 800zł. Niby kropla w morzu, ale zawsze to już coś, choć teraz powiedzmy nie mam już czasu na nic, na razie przy tym zostanę. W pracy w banku, którą mam na codzień jest dużo papierologii i trzeba się trochę skupić dlatego nie mogę sobie przemyśleć moich spraw i mojej sytuacji. W pracy fizycznej jest inaczej bo mogę myśleć i rozważać nad tym co robić dalej.

Wracając do tematu ruletki. Tytuł celowo taki przykuwający uwagę i ostry, a prawda jest zupełnie inna, bo to ja sam sobie zawiniłem i sam wpłacałem do bukmachera i kręciłem tym diabelskim kołem. Trwało to bardzo szybko a pieniądze znikały niemal natychmiastowo. Na ruletce nie straciłem aż 200tyś zł, a nieco mniej, reszta to odsetki, które się z czasem po prostu nazbierały. Wpłacałem do bukmachera całą wypłatę i grałem, jakoś mnie to relaksowało i wierzyłem naiwnie, że uda mi się coś trafić, nie udało się i praktycznie ani jeden raz za dużo nie ugrałem. Z perspektywy czasu myślę, że to dobrze bo właśnie brak jakiejkolwiek większej wygranej uchronił mnie w popadnięciem w nałóg. Teraz te ostatnie miesiące mijają nawet bez potrzeby logowania się na hazard, w ogóle postawiłem już grubą krechę na tym i ten rozdział jest zamknięty. Nie uzależniłem się, nie wpadłem w hazard jakim go opisują, że jest tak, że nie można się uwolnić. Zamknięcie tematu może, ba! na pewno nastąpiło u mnie zbyt późno ale nastąpiło bez problemu, nie szukam pieniędzy na grę i nie wydaję na grę, po prostu nie widzę w tym sensu a też nie chcę tracić dalej pieniędzy.

Podsumowując dodam, że jestem szczęśliwy, że te doświadczenia miałem i że wyszedłem z tego cało. To 200tys długów nie jest dla mnie tak wielką tragedią po przemyśleniu sprawy i nawet chyba miało tak być po to żebym mógł się czegoś nowego nauczyć. Czuję potrzebę zmiany branży bo chodzi zwyczajnie o zarobki, teraz jednak przy dwóch pracach możliwości nauki są ograniczone i najpierw muszę uregulować kilka najbardziej naglących mnie spraw.

Na koniec chcę dodać, że może nie jest to tekst wysokich lotów, ale dla mnie to taka forma autonaprawy samego siebie, dlatego też może tu jestem bo wiem, że takim czymś tych 200tyś tu nie uzbieram, mam tego świadomość.

Tym razem proszę Cię, żebyś nie głosował z litości, po prostu jak artykuł się podoba to tak, a jak nie to nie ma co. Nie chcę tu tak na siłę działać.

Odradzam ruletkę, matematycznie kasyno i tak wygra, więc nie ma najmniejszego sensu zaczynać!

Pozdrawiam