Co każdy powinien wiedzieć o nadciśnieniu tętniczym?

hypertension-867855_1920.jpg

Wielką tragedią tego świata (i wcale tu nie przesadzam) jest fakt, że nadciśnienie tętnicze to choroba, która w przeciwieństwie do złamanej nogi nie boli. Człowiek ze złamaną nogą nie zaniedba swojego leczenia, bo jego organizm z całych sił krzyczy, że dzieje się coś bardzo niedobrego. A jak to wygląda w przypadku nie mniej groźnej choroby jaką jest nadciśnienie?

Naciągając nieco statystyki - żeby łatwiej było to sobie wyobrazić i zapamiętać - można przyjąć, że spośród wszystkich Polaków połowa ma nadciśnienie tętnicze. Sporód pacjentów z nadcisnieniem tylko połowa wie, że je ma! Nie dość tego, nawet w grupie, która wie, że ma nadciśnienienie tylko połowa podejmuje jakiekolwiek leczenie! A to jeszcze nie wszystko... Spośród pacjentów, którzy w jakikolwiek sposób są leczeni jedynie połowa jest leczona dobrze tzn. ma dobrze dobrane leki i przyjmuje je zgodnie z zaleceniami lekarza.

********połowa ma
****połowa wie
**połowa leczy
*połowa leczy prawidłwo

Żeby zdać sobie sprawę z powagi sytuacji musimy zrozumieć istotę tej choroby.

Ciśnienie tętnicze to ciśnienie pod jakim krew przepływa w tętnicach. W tętnicach? Tak! Czyli w naczyniach krwionośnych, którymi krew pod stosunkowo dużym ciśnieniem jest rozprowadzana z serca po organizmie (z kolei żyłami krew powraca potem w kierunku serca serca).

Prawidłowe ciśnienie krwi jest niezwykle istotne, ponieważ wykazano, że zbyt wysokie ciśnienie krwi uszkadza ściany naczyń krwionośnych (a dokładniej warstwę komórek pokrywającą ściany naczyń od środka - tzw. śródbłonek). Takie uszkodzenia narażają człowieka na wiele powikłań - zawały, udary, niewydolność nerek. Ale w jaki sposób niewinne "nadwerężenie" naczyń może prowadzić do zawału?

Naczynie krwionośne to nie zwykła rura, a pokrywający je śródbłonek to nie tylko wyściółka. Komórki tworzące śródbłonek wdzielają mnóstwo substancji aktywnych, a na jego powierzchni pojawiają się cząsteczki o rozmaitych funkcjach i właściowościach. Uszkodzone komórki ścian naczyń mogą spowodować, że krew wykrzepnie w danym naczyniu zamykając je (w takiej sytuacji mówimy o zakrzepie). Krew może również skrzepnąć w innym miejscu, a następnie przemieścić się z prądem i utknąć w danym naczyniu zamykając je (wtedy mówimy o zatorze). W ten właśnie sposób mogą ulec zamknięciu naczynia w sercu czy w mózgu powodując odpowiednio zawał lub udar niedokrwienny. Poza tym uszkodzone naczynie może pęknąć, a płynąca w nim krew wylewa się wtedy do otaczającej przestrzeni np. w mózgu powodując inny typ udaru (tzw. udar krwotoczny, który pacjenci często określają jako tzw. wylew). Oczywiście uszkodzenia naczyń nie dotyczą tylko serca i mózgu, ale mogą powodować wiele rozmaitych schorzeń - od niedokrwienia nóg, przez uszkodzenie naczyń wewnątrz gałki ocznej, czy też naczyń w nerkach prowadząc do niewydolności nerek.

Ciśnienie krwi zapisuje się jako dwie wartości. Dla przykładu optymalne ciśnienie krwi powinno być mniejsze niż 120/80. Ale właściwie dlaczego dwie liczby?

Serce to pompa, która tłoczy krew dzięki rytmicznym skurczom (zazwyczaj jest ich 70 w ciągu minuty). W momencie skurczu krew jest wypychana do tętnic, dlatego ciśnienie w nich panujące podnosi się. W czasie, gdy serce się rozkurcza to krew pozostaje w sercu, a ciśnienie w tętnicach spada. To, co pacjenci określają jako "ciśnienie górne" to właśnie ciśnienie w czasie skurczu, a to co znane jest jako "ciśnienie dolne" to ciśnienie panujące w tętnicach w czasie rozkurczu. Zapis 120/80 oznacza, że 120 to ciśnienie skurczowe, a 80 to ciśnienie rozkurczowe.

Mimo, że optymalne ciśnienie wynosi mniej niż 120/80 to chorobę o nazwie NADCIŚNIENIE TĘTNICZE rozpoznajemy dopiero przy wartości powyżej 140/90, jeśli pomiaru dokonuje się w gabinecie lekarza. Wystarczy jeśli podniesiona jest tylko wartość skurczowa, albo tylko wartość rozkurczowa. Ponieważ w domu pacjent jest zazwyczaj bardziej odprężony, a jego ciśnienie jest nieco niższe - w pomiarze domowym próg ten wynosi 135/85.

Podsumowując - upewnij się, że zrozumiałeś, że nadciśnienie tętnicze to CHOROBA i co więcej trzeba ją LECZYĆ. Tylko dzięki temu uda się uniknąć wielu tragedii.

Źródła:

  1. "Interna Szczeklika 2017"
  2. Dłużniewski "Kardiologia dla lekarzy praktyków i studentów medycyny"
  3. Zasady postępowania w nadciśnieniu tętniczym — 2015 rok, Wytyczne Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego. https://nadcisnienietetnicze.pl/content/download/8424/117352/file/Wytyczne%202015.pdf
H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now