W mojej głowie nr03. Medytacja [#18]


Buenos días czytaczu 😇

Ostatnio pisałem o wydobywaniu autentyczności,
co zdaje się być nieosiągalne bez uspokojenia wewnętrznego głosu
.

Dziś o tym, jak wyćwiczyć spokój w głowie.

  • Wstęp

Ludzkość wypracowuje multum mitów i nadinterpretacji na różne tematy.
Ludzie przekazują dalej wiedzę której nierozumieją,
a odbiorcy kontynuują ten głuchy telefon 🔊📞.

Tak też jest z medytacją, którą inaczej rozumie każda osoba z którą o niej rozmawiałem. Ba, co TED talk, wykład specjalisty, czy pogadanka buddysty można wyciągnąć różne perspektywy, choć mianownik ten sam.

Pozwolę sobie dołączyć do grona głoszących własne interpretacje.

  • Co myślimy o medytacji

Media, (czy inne środki przekazu wiedzy, by nie szukać winnych) gruntowały mi medytację jako nierozłączą z buddyzmem. Dostępna głównie dla łysych, uśmiechniętych ludzi w pomarańczowych wdziankach ze wschodu.

Wierzyłem w humbug, jako że to jest coś spiritualnego, high level sci-fi.
Teraz rozumiem medytację jako świeckie narzędzie do czyszczenia mózgu.
Taka defragmentacja dysku w komputerze, czy puszczenie programu antywirusowego.

meditation_in_tibetan.jpg

Zrobiłem mały zwiad wśrod znajomych. Pytałem czym dla nich jest medytacja. Odpowiedzi były bardzo różne, przypominały nie przygotowanych uczni na klasówce. Coś mu z lekcji świta, ale nie umiejąc zdefiniować z pewnością, woli zgapić co napisał koleżanka obok.

Jedni mówili że medytacja to spokojny przepływ myśli w głowie, inni rozumieją ją jako wyciszenie. Ja skolei sprzed zrozumienia czym jest medytacja myślałem, że to brak myśli, pustka w głowie.

W myśl filozofii omnizmu wszystkie wypowiedzi miały coś z prawdy,
ale kapitan Prawda powstał dopiero po połączeniu tych perspektyw.

kapitan_planeta.jpg
Cytując irytujących klasyków, 'kto nie zna, ten nie miał dzieciństwa'

  • Nie jednemu na imię Azor, a każdy jest pieskiem 🐶🐕

Znajdziesz wiele rodzajów medytacji. Nie chcę, by ten blog był wikipedią, zależy mi na przedstawieniu mojej perspektywy. Polecam więc samodzielnie porozmawiać z wójkiem Google na ten temat.

Moja ogólna definicja medytacji:

To umiejętność kładzenia atencji (świadomej, bądź nie)
i utrzymywania tego skupienia na wybranym zadaniu.

Więc jest to narzędzie elementarne dla sprawnego funkcjonowania.

Szczególnie potrzebna umiejętność u ludzi nadwydajnych i wysoko wrażliwych. Sam się do takich zaliczam i wiem jak mnie wyniszczała przez większość życia nieumiejętność medytacji.

Najszkodnikiem w tym temacie był mój monkey mind, opisany wcześniej.

  • Jak medytować

Sposobów wiele, na pewno więcej jak sam mogę wymyślić. Więc postaram się odpowiedzieć z perspektywy meta.

Chaotyczne myśli i brak skupienia powoduje Małpa 🐒.
Dla spokoju potrzebuje ciągłej pracy. Oh jak ona kocha pracować!
Jednak nikt jej nie nauczył co ma robić, potrzebuje kierunku.

Przemień chaos w głowie na produktywny/kreatywny ład.
Zacznij od dawania jej zadań, tylko po lekku. Często, ale nie długo.

Wielokrotne powtarzane ćwiczenie staje się umiejętnością.

Masz z radością podchodzić do ćwiczeń, a nie zniechęcić się bo nie umiałeś nawet minuty wytrzymać. Ustaw pierw poprzeczkę nisko i pozostawiaj ciągły niedosyt ćwiczeń. Ile to razy frustrowałem się na siebie, że polecam innym medytowanie, a jak rasowy hipokryta nie umiem wytrzymać więcej jak 5minut.

  • Samoświadomość w odczuwaniu

Uczyć medytacji można się na każdej czynności życia, jako przykład omówię moje pierwsze wymyślone ćwiczenie, do którego natchnął mnie Bill Gates.

Słuchałem kiedyś wywiadu z nim. Mimo takiej fortuny sam sobie gotuje, zmywa naczynia. Nazywa to jego ulubioną częścią dnia, w której wymasterowuje te czynności i nic innego się nie liczy.

Więc gdy zmywasz naczynia zagwarantuj sobie wygodną pozycję, jak z poradników do medytacji. Fajnie jak nic nie przeszkadza podczas ćwiczenia.

Ja lubię rozkraczać nogi jak na zdjęciu, by nie schylać się, o'ból pleców.
266765484_953558195584706_7054544971346591724_n.jpg

Gdy już Ci wygodnie, myjąc naczynia skup się na samym tu i teraz.

Dawaj Małpie zadania, tak jak to robiłeś za dziecka. Skup się na uczuciu, gdy woda płynie po rękach, jaki w dotyku jest talerz, a jak odczuwasz gąbkę?

Jak myśli odlecą od zadania, bądź wyrozumiały jak z pieskiem którego uczysz podawać łapę. Wróć do ćwiczenia prosząc Małpę by poczuła pianę z płynu. Jaka jest w dotyku?

Zmień perspektywę z myślenia przyszłością:
umyj naczynia, to ma być czyste, chcę by już było skończone
na teraźniejszość, w tu i teraz:
✔️Łapię kubek ręką, drugą gąbkę. Zbliżam ręce do siebie i sprawdzam jakie uczucie jest gdy wycieram wnętrze gąbką.✔️

Ważne jest też wynagradzanie Małpy za wykonywanie poprawnie ćwiczeń.

Mały spoiler ćwiczeń z przyszłych postów, o tym jak przeprogramować myśli.

Patrząc na naczynia odruchowo myślimy patrząc na całość.
Ile tego jeeest! Nie chce mi się aż tyle myć, zrobię to później.
Zamiast tego kładź swoje skupienie/atencję na tylko jednym kubku i jak go umyjesz wynagradzaj Małpkę myśląc o! Jak fajnie, już ten kubek jest umyty.

  • Słuchałem kiedyś wykładu genialnego Etkarta Toll'a.

Mówił że ludzie są nieszczęśliwi, bo gdy chcą napić się wody, to są w przyszłości. Chcą mieć już wypitą wodę.
Jakby byli w teraźniejszości, mogliby cieszyć się z tego jak łapią szklankę, jak zbliżają ją do ust, jakie uczucie jest gdy pijemy wodę.

Nie umiałem znaleźć tego wykładu, na internecie jest tego za dużo.
Wybrałem krotki (10min) przykład na temat:

Jeżeli chcesz po polsku, pod obrazem filmu, po prawej jest settings.
Klikasz jego ikonę trybika i wybierasz "Auto translate", po czym wybierasz preferowany język, pewnie polish
🧐

Za bycie w tu i teraz Małpa jest szczęśliwa. Czujesz co wykonane zadanie dopaminę. Jak dajesz jej zadania w czasie przeszłym, pozwalasz melancholijnie odpływać w dawne wydarzenia, czy niecierpliwie myślilsz o przyszłości pomijasz proces wynagradzania Małpy za pracę.

Ty jak poczułbyś się, gdybyś wykonał pracę, a szef nie dał wypłaty?

  • Ćwicz tu i teraz w dowolnej chwili

Przykładowo omawiałem bodźce dotykowe, ćwiczyć medytację możesz na wszystkim.

Masz smutne myśli i patrzysz w dół idąc przez miasto?
Wyjdź z swojego środka! Przyjrzyj się elewacji budynku.
Zauważ i policzyła gołębie, a jakie śmiesznie krótkie mają nóżki!
Wyszukuj kolorów, poczuj na ciele jak super ciepłą masz kurteczkę.
Wejdź na murek i skup się na każdym kroku balansowania.
Włącz ulubioną muzykę i wsłuchaj się w dźwięki.
Tańcz do niej delektując się ruchem!

Wszelkie czynności w tu i teraz poprawiają samopoczucie.
Jest to jeden z sposobów na zaprzyjaźnienie się z wewnętrznym głosem.
Inne przykłady w poprzednich artykułach, szczególnie o autentyczności.

Wierzę w Ciebie,
Tobie też radzę zacząć 😌.
Zapraszam na poprzednie posty i do następnej poczytanki!

266350558_4594231990658235_6796497824885611052_n.jpg

Piszę tego bloga, by opowiedzieć moją historię.
Przez całe życie zdobywam wiedzę elementarną dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedza ta powinna być nauczana od małego dziecka, jako podstawowe prawo każdego człowieka.
Nauki o podstawowych potrzebach człowieka, samopoznaniu, poszukiwaniu pasji, współpracy, o potrzebie stadności, miłości, rozwoju, zdrowym stylu życia fizycznego jak i psychicznego.
H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
5 Comments
Ecency