Podsumowanie UFC on ESPN 28. Rozliczenie!

image.png
Za nami gala UFC on ESPN 28. Karta nieco się posypała. Było tylko 10 walk a i nazwiska dla wielu fanów nie były atrakcyjne. Mimo wszystko, poziom walk był moim zdaniem zadowalający. Wielu prospektów potwierdziło swój talent. Teraz przyjdzie czas na poważniejszą weryfikację. Przyjrzyjmy się szczegółowo typom.

Cosce - Rowe: Pudło.
To było świetne otwarcie. Orion zaczął dobrze. Zgodnie z moimi przewidywaniami dobrze klinczował rywala i spychał na siatkę. Wyglądało na to, że spokojnie skontroluje cały pojedynek. Z czasem los się odwrócił i Rowe przejął inicjatywę. Świetnie składał kombinacje, raz za razem trafiając Oriona w korpus, oraz podbródkowymi. Cosce wykazał się ogromna odpornością, próbował klinczować i wchodzić w wymiany. Na nic to się zdało. Philip w końcu znokautował rywala pod siatką. Teraz czas na mocniejsze wyzwanie. Moim zdaniem dobrym testem byłby Abubakar Nurmagomedov. Co do Oriona Cosce zestawiłbym go z Jordanem Wiliamsem.

Garcia - Gruetzemacher: Pudło.
Gruetzemacher pokazał nieprawdopodobny charakter. Cały czas napierał, nie dawał Meksykaninowi ani metra miejsca. Ta walka mogłaby się odbyć w budce telefonicznej. Amerykani cały czas atakował korpus Garcii. Ten próbował stawiać opor, oddawać ciosy, jednak weteran był tego dnia w niesamowitej formie. Perfekcyjnie realizował taktykę i zasłużenie wygrał na punkty. Garcia o dziwo pokazał się gorzej, niż w debiucie. W walce z Nasratem Haqparastem miał ledwo tydzień na przygotowania a mimo tego zawalczył o wiele lepiej. Być może nie wytrzymał presji? Ciężko stwierdzić. Jestem jednak pewien, że Meksykanin jeszcze powróci i pokaże swój potencjał. Co do Gruetzemachera to chętnie obejrzę go w walkach z kolejnymi prospektami. Świetnie nadaja się do roli weryfikatora.

Anglin - Baghddasaryan: Trafony:
Co za pokaz umiejętności Baghddasaryan. Typowałem wygraną Armeńczyka na punkty. Tymczasem popisał się pięknym nokautem na Amerykaninie. Anglin nie był żadnym rywalem dla Baghddasaryana. Został zepchnięty do głębokiej defnsywy przez ciąglą presję oraz kombinacje rywala. "The Gun" powinien teraz dostać mocniejszego rywala. Chciałbym zobaczyć go w walce z Chasem Hooperem. Ciekawi mnie jak zaprezentowałby się na tle grapplera.

Montano - Wu: Anulowana
To już kolejny raz gdy Nicco Montano nie robi wagi. Moim zdaniem miarka się przebrała i powinna zostać wyrzucona z UFC. Nawet freak fighterzy radzą sobie ze zbijaniem kilogramów. Jeśli była mistrzyni nie daje rady to coś jest nie tak. Nie wiem czy to "tylko" skrajny brak profesjonalizmu, czy może kwestie zdrowotne. Tak czy inaczej, w największej federacji MMA na świecie nie powinno być przyzwolenia na coś takiego. Co do Wu, zobaczyłbym ją w starciu z Ariane Lipski, jeśli ta wygra z Mandy Bohm.

Buys - De Paula: Trafiony.
Pani Buys, co to było! Najpierw dobrze sklejone combo, obalenie a następnie genialny timeing kopnięcia. Prosto na szczęke wstającej Brazylijki. Amerykanka to istny dynamit w stójce. Ma ledwo 26 lat i moim zdaniem, wielka kariera przed nią. Teraz widziałbym dla niej trzy rywalki. Pierwszą opcją jest bedaca również po wygranej Diana Belbita. To byłoby kolejne starcie dwóch prospektek. Ale mam też i weteranki. Wygrana z walki Kowalkiewicz - Penne, bądź według mnie najciekawsza opcja czyli Jinh Yu Frey, która również wygrała na tej gali. Jednocześnie mielibyśmy striker vs grappler i prospekt vs weteran.

Hall - Strickland: Trafiony.
Tu jestem z siebie najbardziej zadowolony. Przewidziałem nie tylko rezultat, ale też przebieg walki. "Tarzan" zdominował Jamajczyka swoim nietypowym stylem. Jego boks i presja są niesamowite. Mało kto bije tak precyzyjnie. Na twarzy Halla lądował niemal każdy cios. "Prime Time" popełnił ogromny błąd. W żadnym wypadku nie powinien wdawać się w wymiany bokserskie z Amerykaninem. Zamiast tego należało okopywać korpus i nogi. A przede wszystkim być bardziej ruchliwym. Statyczna wymiana ciosów ze Stricklandem jest równie mądra co kopanie się z koniem. Ostatecznie Sean odnosi pewne zwycięstwo na punkty i awansuje do top 10 dywizji średniej. Kolejnym rywalem naturalnie wydaje się być Jack Hermansson bądź przegrany walki Brunson - Till. Co do Halla, chętnie obejrzę jego starcie z Edmenem Shabazyanem.

Tak więc tym razem 3 trafienia i 2 pudła. Do tego 4 trafienia w Bellatorze, co podsumuję w osobnym tekście. Uważam to za bardzo dobry wynik. A już w sobotę gala UFC 265, z której też wlecą typu.
Do przeczytania!

Źródła: https://www.thesportsgeek.com/wp-content/uploads/2021/06/uriah-hall-vs-sean-strickland-ufc-fight-night-1-1280x720.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Ecency