Przeczytane "Jedyny i jego własność" Max Stirner

Jedyny i jego własność

Ostatnio przeczytałem książkę Jedyny i jego własność, autorstwa Max-a Stirnera. Podczas lektury miałem wrażenie, że dostałem się do finalnej części lat przemyśleń i ustaleń autora, jakby cały jego światopogląd i doświadczenia życiowe zostały skompresowane i wepchnięte w to jedno dzieło. Wydaje mi się, że duży wpływ na to, dlaczego tak to odebrałem, miała spora rozpiętość i ilość poruszanych tematów, które same w sposobie swojego opisu również były niesamowicie zróżnicowane. Pisząc o zróżnicowaniu mam tu na myśli istnienie zarówno bardzo abstrakcyjnych i ciężkich do zrozumienia metafor, czy opisów idei oraz rzeczy dość przyziemnych, tłumaczonych niemalże na chłopski rozum.


image.png

Stirner

Johann Kaspar Schmidt, podpisujący się pseudonimem literackim Max Stirner, miał ciężkie życie, jego ojciec zmarł, gdy miał 6 miesięcy. Był dwukrotnie żonaty, przy czym pierwsza żona zmarła podczas porodu, a druga od niego odeszła. W międzyczasie jego matka zachorowała psychicznie. Umarł mając problemy finansowe. Większość jego życia była przesiąknięta filozofią. Na studiach uczęszczał na wykłady Hegla, a po ich ukończeniu został członkiem koła dyskusyjnego "Freien", gdzie poznał Bauera.

Pomimo dosyć tragicznego życia, zawsze brnął dalej mimo przeciwności. Czytając jego życiorys odniosłem wrażenie, że był to wyjątkowo twardy i zaradny jak na swoje możliwości człowiek. Idealnie komponuje się to z postawami i wyobrażeniami jakie przedstawia w książce. Niewzruszony natrafionymi okolicznościami, z którymi nie mógł nic zrobić, zawsze walczył dalej, skupiając się wyłącznie na sobie.

Treść

Książka dzieli się na 2 główne wątki. Na człowieka, w którym są zawarte rozmyślania i oceny, zazwyczaj krytyczne, na temat historii ludzkości, ideałów, filozofii, różnych religii pojawiających się i rozwijających w czasie. Drugim wątkiem jest "Ja", skupia się on na definiowaniu i określaniu jednostki jako czegoś oderwanego od wszelkich pojęć i klasyfikacji, z którymi identyfikacja ją ogranicza.

Pierwsza część książki to zdecydowanie ta, którą czytało mi się ciężej, autor robi wycieczkę filozoficzną od starożytnej Grecji do czasów jemu współczesnych. Tak szeroki przekrój odniesień i tematów sprawia wrażenie niesamowitej spójności światopoglądowej, której budowa musiała być wyjątkowo długa i pracochłonna. Druga część książki jest bardziej skupiona na poszczególnych aspektach rzeczywistości otaczającej jednostkę, występuje tam częsta polemika z postawami i nurtami myślowymi Stirnerowi współczesnymi tj. socjalizm, komunizm, liberalizm, szeroko pojęta religijność. Daje to wrażenie większej przyziemności i przez to lepiej się czyta.

Co z tego wyniosłem

Ja osobiście odbieram sposób myślenia autora jako swoiste ucieleśnienie sprawczości i pewności siebie, któremu towarzyszy jednoczesne odrzucenie wszelkich wartości wyższych niż prywatne cele.

"Właśnie dlatego, że uznajesz coś za święte, stajesz się przedmiotem moich drwin, i chociaż w tobie uszanowałbym wszystko, to z pewnością nie twą świętość."

Z wzięcia jego światopoglądu jak jest i wpojenia go we własne życie nic dobrego wyniknąć nie może, ale jest to wartościowy pryzmat, przez który można przepuścić i być może zrewidować swój dotychczasowy punkt widzenia.

Źródła

https://www.biografie-niemieckie.pl/max-stirner
https://pl.wikipedia.org/wiki/Max_Stirner
https://pl.anarchistlibraries.net/library/max-stirner-jedyny-i-jego-wlasnosc.pdf

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
1 Comment
Ecency